LUDzik LUDzik
157
BLOG

Abrachłam

LUDzik LUDzik Kultura Obserwuj notkę 0

Dziś pierwszy odcinek z serii „absurdów i wariactw biblijnych” w skrócie ABW. ABW będzie zbierało wpisy w których obnażam brak uniwersalności i niedzisiejszość Pisma Świętego. Wpisy będą pisane z przymrużeniem oka oraz będą - czego nei ukrywam - tendencyjne.



Do niniejszego wpisu zmotywował mnie Stanisław Lem. W jednym ze swoich słynnych opowiadań („Kongres futorologiczny”) do Ijona Tichego z dwururki celuje brodaty antypapista, chwaląc się, że planuje zamach na papieża. Mówi on, iż jest to dla niego nie lada poświęcenie gdyż jest katolikiem. Porównuje się do Abrahama, który zamierza poświęcić swego syna, z tym że antypapista zrobi coś odwrotnego — chce poświęcić swojego ojca (świętego) i tym samym wstrząsnąć sumieniem ludzkości, bo cóż może wstrząsnąć ludzkością bardziej niż czyn tak skrajny.



Przerysowanego antypapistę uważamy z pewnością za zupełnego wariata, który stracił zupełny kontakt z rzeczywistością. Myślimy o Oswaldzie czy Ali Agcy lub zabójcach-psychopatach z filmów. Nic bardziej błędnego. To o Abrahamie powinniśmy myśleć jako o szaleńcu niespełna rozumu, który rozważa zabicie swojego syna.



Cóż...Abraham nie miał łatwego życia. Od wczesnego etapu doczesnego bytowania dręczyły go wizje. Jedna była tak mocna, że nieodparta - kazała mu opuścić kraj oraz rodzinę i iść na zesłanie (... Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej do kraju, który ci ukażę...). Dawała też nadzieję władzy i założenia rodu.



Niemniej aby założyć dynastię królewską trzeba mieć syna. Mimo usilnej pracy Abrahama i Sary kawaler nie chciał się narodzić. Być może czynnikiem znaczącym był wiek Abrahama ok 80 lat, (tj wg. Biblii, prawdopodobnie miał nie więcej niż 35-40). Ostatecznie urodził mu się bękart jego służącej, ten jednak nie mógł być jego następcą. Zresztą niczym w greckich mitach tak i w Biblii nieprawni synowie boga Abrahama dali początek rodom ciemiężącym pobożnych izrealitów.



Abraham był już stary a oczekiwanie na pełnoprawnego syna i ambicja zupełnie go zaślepiły. Jest rzeczą niesłychanie śmieszną ( i zarazem przerażającą w owej śmieszności) że komentatorzy i bibliści (np. tu) nazywają decyzję o poświęceniu długo oczekiwanego syna Izaaka „najpiękniejszym fragmentem Biblii”.

 Jak to czesto moźemy przeczytać w amerykańskich produkcjach: Do not try it at home!

Prawdopodobnie stary i chorowity Abraham faktycznie miał szaleńczą wizję każącą mu dokonać mordu, na szczęście w ostatniej chwili przyszło otrzeźwienie. Ale mogło być też odwrotnie. Może Abraham chciał sobie udowodnić, że syn nie jest dla niego najważniejszy. Że jest w stanie żyć także bez niego, że nie straci motywacji. Przypomnijmy, że w czasach w których żył Abraham toczono ciągłe wojny, a większość chorób nawiedzających ludzkość była nieuleczalna. O śmierć młodego syna było łatwo. Może Abraham chciał się postawić w sytuacji granicznej, w której znika sens życia. Zrozumieć egzystencjalną pustkę. Większość zdrowych ludzi nie musi jednak czynić tak pochopnych ruchów ( a tym bardziej narażać bliźnich) aby poczuć się w ten niecodzienny sposób.



Bez powyższych - jakże naciąganych - humanistycznych interpretacji czynu Abrahama pozostaje on wyłącznie ciekawym przypadkiem klinicznym lub działaniem zbliżonym do składania ofiar z ludzi przez azteckich kapłanów i inne prymitywne ludy. Popularne porównywanie szaleństwa Abrahama z tragedią Antygony, która broniła tradycji przed decyzją tyrana jest niepoważne.

LUDzik
O mnie LUDzik

W sprawach publikacji moich artykułów, zaproszeń towarzyskich tudzież ofert matrymonialnych... Ludwikpapaj[ET]gmail.com My political compass (31.05.08) Economic Left/Right: 7.50 Social Libertarian/Authoritarian: -2.26 ( Classic liberal )

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura