Łuki Łuki
280
BLOG

Prokuratura - ofiara afery, czyli jak umywa się ręce

Łuki Łuki Polityka Obserwuj notkę 1

Oglądałem transmisję z posiedzenia Sejmu RP, zwanego przez TVN24 "debatą o Amber Gold" od samego początku do końca. Powiem Wam, że moje podejście do sprawy diametralnie się zmieniło w trakcie i już po obejrzeniu tegoż spektaklu, który przypominał dobitnie manewry Ericha von Mansteina w 1943 roku na froncie wschodnim - opozycja atakowała, Rząd RP "wycofywał się, przegrupowywał" i dokonywał kontrataku.

 

Jak zmieniło się moje zdanie? Przed tą, niech będzie, debatą byłem zdania, iż afera Amber Gold to sprawa głupoty przeciętnego Polaka, który powinien móc oszacować ryzyko, wynikające z lokowania kapitału w niepewnej instytucji. Jednocześnie odzywało się u mnie me dobre, socjalne (by nie użyć - socjalistyczne) serce, które jawnie jęczy i woła o pomstę do Nieba, zaś banki by najchętniej, wiadomo co. Była to więc dla mnie sprawa głupoty Polaka i niedociągnięć Prokuratury, która to po prostu doznała kilku wpadek z przczyny "zasobów ludzkich", czyli przez ludzkie błędy. Nic bardziej mylnego moi drodzy.

 

W miarę narastania atomsfery, zacząłem zauważać, że jest to sprawa o wiele bardziej złożona. Czarę przelały pytania posłów, tym razem wyjątkowo posła Rozenka do ministra Nowaka i również adresowane do niego pytanie posłanki Sobeckiej (tak, tej samej, po raz pierwszy powiedziała, mym skromnym zdaniem, coś mądrego). Gwoździem do trumny było zdjecie, które zaprezentowali posłowie PiS, ukazujące rozweselonych członków-oficjeli pomorskiej PO, ciągnących samolocik korproacji pana P. Wraz ze wzrostem natężenia pytań posłów o powiązania pana P. z lokalną PO, zacząłem sobie uświadamiać rozmiary nepotyzmu, jaki w tym państwie panuje. Nepotyzmu, przekupstwa i prania brudnych pieniędzy. Kumoterstwa.

 

Posłowie PO, w swoich "pytaniach", jak i później, w trakcie odpowiedzi, ministrowie wraz z Herr Premierem, jasno winą obarczali niezawisły organ, jakim jest Prokuratura. Panowie i Panie. Organ ten nie działa perfekcyjnie, wiemy o tym. Ostatnio wybuchła sprawa niesłusznie skazanego na 12 lat pozbawienia wolności. To jeden przykład nieprawidłowości. W sprawie Amber Gold natomiast z Prokuratury czyni się zwykłego kozła ofiarnego. Utwierdziło mnie w tym przekonaniu ostatnie wystąpenie w trakcie odpowiedzi na poselskie zapytania, czyli "końcowa mowa" Seremeta. Bardzo mnie przekonała. Nie przeczę, może w lokalne, jeśli tylko takie, układy umaczni są również pomorscy prokuratorzy, jak i organy ściagania. Tego nie wiem. Jednak wsytąpenia i odpowiedzi ministrów Rostowskiego, Gowina, Chichockiego, Nowaka i wreszcie Tuska utwierdziły mnie w przekonaniu, że sprawa jest głębsza, niż wygląda z zewnątrz. Chodzi o ich odpowiedzi - typowe zbywanie opozycji, uciekanie od konretów, farmazony.

 

Umieszanie PO w sprawę Amber Gold, która moim zdaniem jest sprawą trzymania państw w szachu przez międzynarodowe korporacje, potwierdzone zostało, wg mnie, w trakcie głosowania nad odrzuceniem wniosku PiS o powołanie komisji śledczej. A do PiS-u jest mi daleko.

Łuki
O mnie Łuki

Ideowiec-centrolewicowiec. Czego chcę? Porządku. Jakiego? To już zależy od Waszej interpretacji xD pozdrawiam!:D

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka