Nie wziąłem udziału we wczorajszej wymianie opinii o polskim wywiadzie z kilku powodów. Po pierwsze pod notką napisałem cdn, więc wypadałoby poczekać z określaniem się na zakończenie cyklu o pomorskim Spa. Po drugie wywiady w PRL egzystowały dwa: cywilny i wojskowy, a stan zachowania dokumentów jest krańcowo odmienny; jest mnóstwo czynników służących generalnej ocenie ich pracy, dla mnie jest to zdecydowanie za wcześnie, a w ogóle w tej chwili ocenianiu przeszkadza zbiór zastrzeżony. Po trzecie – czas; w IPN ogłoszono przerwanie pracy Czytelni od 1.09 br., więc do końca sierpnia roboty mam po uszy i nie mogę za długo siedzieć na Salonie. Po czwarte spór szedł naprawdę zgodny z tematem notki, więc nie ma sensu niczego moderować. Co do uwagi o braku sensacji – ta uwaga mnie cieszy.
Wracając do Kamienia Pomorskiego (to ostatni odcinek) informuję, że wyniki blisko rocznej pracy Ł. nie olśniewają. Wytypował kandydata na kuriera do Szwecji sprytnego i zdyscyplinowanego kierowcę TIRa: /…/ Miałem okazję zaobserwować te cechy podczas jego kontaktów z przełożonymi i w trakcie wykonywania przez niego obowiązków zawodowych, a w szczególności spraw celnych.; oraz szwedzkiego emeryta wojskowego, a to już sukces:
I. DANE OGÓLNE
Od 1.10.1989 r. zajmuję stanowisko menadżera ds. handlowo- administracyjnych w Sp. z o.o. z udziałem kapitału zagranicznego Instytut Santa Monica.
II. STOPIEŃ WYKONANIA ZADAŃ WYWIADOWCZYCH
A W zakresie pracy typowniczo-werbunkowej wytypowałem jedną osobę jako kandydata na kuriera między Polską a Szwecją.
W moim zainteresowaniu operacyjnym znajduje się obywatel szwedzki Rolf /…/, zam. w Malmö /…/. Ww. jest emerytowanym oficerem armii szwedzkiej.
III. STAN KONSPIRACJI
Od czasu skierowania pod przykrycie nie stwierdziłem zainteresowania moją osobą ze strony obcych służb spec. Również wśród współpracowników w firmie, jak i przełożonych nie odnotowałem zjawisk mogących świadczyć o ew. dekonspiracji.
IV. MOŻLIWOŚĆ wykonywania zadań wywiadowczych
Okres sprawozdawczy obejmuje również czas na alkimatyzację i przygotowanie bazy pod przyszłą realizację zadań.
Do firmy Instytut Santa Monica przyjeżdżają jak dotychczas pacjenci i osoby towarzyszące ze Szwecji, Norwegii i Finlandii. Dokonuje się rozszerzenia marketingu na teren W. Brytanii /cudzoziemcy, jak również proponuje się rozpoczęcie działań wobec Polonii amerykańskiej/. Oceniam, że dalszy rozwój firmy zapewni większą możliwość docierania do informacji dot. Niemiec poprzez obywateli państw trzecich.
Dane kuriera i Rolfa? Obstawiam, że za rok poinformuję, że w jawnym IPN nic o nich nie ma. Dokumenty w teczce urywają się na czerwcu 1990 r., co oznacza, że żołnierze WSI lub pracownicy IPN dość arbitralnie (ustawa?) stwierdzili, że do czerwca 1990 r. można czytać, a potem już nie. Lekturę przerwali w ciekawej chwili, gdy Ł. wyznaczono zadanie skontaktowania się z agentem Oddziału „Y” w Szwecji - ps. „Kolter”. Podanie nazwiska Ł.? W zasadzie nie jest to nikt znaczący, a podanie jego nazwiska stanie się raczej wydarzeniem towarzyskim niż politycznym. Uzależniam to od znaczącego wzrostu zainteresowania Czytelników.
