maia14 maia14
297
BLOG

"Zielona granica" - rewolucja przygraniczna...

maia14 maia14 Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Dziś odbyła się kinowa premiera filmu "Zielona granica", w reżyserii Agnieszki Holland, do jej oraz Macieja Pisuka oraz Gabrieli Łazarkiewicz scenariusza. I jest emocjonalnie, w okolicznościach potrzeby rewolucji na polskim terenie przygranicznym, sąsiadującym z Białorusią.

Wszystko zaczyna się, gdy pewna syryjska rodzina usiłuje się przedostać do Szwecji. Najpierw samolotem, a potem - niby - zagwarantowanym transportem przez Polskę. Ale okazuje się to fikcją i naciągnięciem, a uchodźcy skazani są na przepychanie ze strony na stronę przez służby obu krajów, z tym, że po stronie białoruskiej jest to dramatyczniejsze, bo bez hamulców...

Po polskiej stronie działają też organizacje humanitarne, które starają się pomagać uchodźcom, ale pilnują się, aby nie przekroczyć dozwolonych działań. Ale czasami ktoś wychodzi przed szereg jak np. psycholożka Julia /gra ją Maja Ostaszewska/ i robi się... zadyma.

A wracając do naszych służb, to mają one w swych szeregach różne osoby: takie z mniejszą empatią, jak i te bardziej kierujące się człowieczeństwem. Z tych ostatnich jest tu np. Jan /Tomasz Włosok/, który sam oczekuje na potomka, więc i bardziej czuje tragedię rodzin uchodźców.

No i jest końcówka filmu, która pokazuje jak inne może być nastawienie do uchodźców, gdy ci nie pochodzą z dalekich krajów...

W tym filmie są głównie czarno-białe zdjęcia, bo "cukierkowe" raczej by tu nie pasowały. Autorem ich jest Tomasz Naumiuk. Natomiast  śladowa muzyka, to praca Frederica Verchevala.

Film "Zielona granica" trzyma w napięciu, bo też ta rewolucja, jaką musiały przejść nasze tereny przygraniczne..., jest dynamiczna. Nie jest to normalny - pokojowy - czas. Czują to ludzie, ale i okoliczna przyroda.



maia14
O mnie maia14

"Uśmiech wędruje daleko"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura