Marcin Małek Marcin Małek
408
BLOG

LIST DO BRATA

Marcin Małek Marcin Małek Kultura Obserwuj notkę 0
 

Pomódl się za mnie bracie

mój dom owłada noc jarzmowa

nie gasną ognie i w krwi poświacie

wstaje nad miastem złowróżbna zorza

 

pomódl się za kobiety za chłopców

za starców którym ciążą pięści

zmów pacierz za milczących i za bojowców

i wspomnij przyjacielu księżyc

 

aby nam jeszcze jaśniej świecił

bo kiedy ognisk dopalą się pożary

ciemność wyciągnie ręce po nasze dzieci

sny ojców oprawią w stalowe ramy

i matek łzy wyłapią w jedwabne sieci

 

módl się za zdrowych i ułomnych

za wszystkich komu na pochylone plecy

spadł nagle cały Majdan pani Europy

wreszcie za tego kto wszystko nam zaprzeczył

 

i za murarzy co mury nam podnieśli

nad zasięg wzroku ponad przychylne nieba

za pomocników za tragarzy za proroków

i za tych… którym nic więcej nie potrzeba

 

Przyszedłem na świat w trzecim kwartale XX wieku i jestem. Istnieje dzięki słowu i tylko w tej mierze, w jakiej sam się realizuje – m.in. poprzez język którym wytyczam własną drogę. Nie wyróżniam się w tłumie, większość z was mija mnie na ulicy nie ofiarując nawet krótkiego spojrzenia, ale ja na was patrzę i uczę się od was, jak przetrwać poza obszarem zmyślenia. Tak, żyję w zmyśleniu, stąd większość tych, których znam nie ma o mnie pełnego wyobrażenia – należę sam do siebie i dobrze mi z tym odosobnieniem. Mam tyle twarzy, ile akurat zechcę mieć w danym momencie. Bywam wielkoduszny, ale także zawistny, łaskawy i okrutny, szczodry i skąpy, zły do szpiku kości i bezgranicznie dobry. Kocham i nienawidzę, lubuje się w kłamstwie i walczę o prawdę. Wciąż szukam odpowiedzi na to kim jestem, lub na to, jak mnie widzicie. Niektórzy mówią o mnie „poeta”, inni „grafoman nie wart złamanego grosza” – nie boje się jednych i drugich. Ważne, że ktoś mnie czyta, i że mogę się przejrzeć w waszych źrenicach jak w lustrze, albo przejść przez wasze życia, jak przez tranzytowy korytarz. Jeśli więc nadal chcecie mnie poznać, proszę was tylko o jedno – wpuście mnie do środka, wtedy i ja się przed wami otworzę. Wszakże nie gwarantuje gotowego przepisu na to kim jestem – sami musicie wybrać własną odpowiedź.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura