I.
O rzut kamieniem
skulona kobieta
z dłońmi nad twarzą
zupełnie jakby
chciała zatrzymać powietrze
O dystans naprowadzanej komety
niszczyciel światów nadejdzie z deszczem
i czego się można spodziewać
po bogu który kiedyś był tylko człowiekiem?
==========================
II.
Zatrzymaj się! Pół świata się rozpada
już noc świtaniu oddała głowę
płowieją gwiazdy i cień nad własnym grobem biada
naiwnych sen jak z krwi ofiara
ślad zaginionej cywilizacji – krzepnie ołowiem
nie zapisanych strof pogańskich baśni
Stój! Budzi się wiara
===========================
III.
Pieniądze nie śmierdzą
śmierdzą żebracy
którzy o nie proszą
bieda w odróżnieniu od dbogadctwa
ma specyficzny zapach
fortuna pachnie przyjemnością
ubóstwo wionie nadzieją na lepsze jutro
ufność (mimo wszystko) opłaca się krwią
a krew zwłaszcza w nadmiarze
pachnie wyjątkowo brzydko