Czerwone niebo
Czerwone niebo rozwiewa chmury nad wilczą strzechą,
cisza wokół choć wataha żądna igrzysk napiera.
Czasem z oddali słychać czarci rechot,
czasem pomruk, chrząkanie, skowyt - to tylko wadera*...
Znów samotnie spędzi święta wyjąc do gwiazd,
zresztą, nie pierwsze, nie ostatnie.
Samotna, bo młodzi w obcych stronach a basior** w boju padł,
a stary kobylarz*** sam odszedł na wieczną wachtę,
choć jego lampy**** jeszcze jasno świeciły w starej latarni*****
a łzy do końca szkliły się pod powieką
gdy leżał ośnieżony, ogromny i dumny na stosie ofiarnym.
______
Dziś radość, czerwone niebo, to aniołki świąteczne pierniki pieką !
______
* Wadera - samica wilka, wilczyca
** Basior - wilk, samiec
*** Kobylarz - bardzo duży wilk
**** Lampy - oczy wilka
***** Latarnia - głowa wilka