Coraz mocniej zastanawiam się, kto tu i kogo chce zrobić balona.
Sprawę lubelskiego odkrycia benzyny po złotówce w procesie sztucznej fotosyntezy opisywałem już jakiś czas temu w notce : benzyna za 100mln
To że niejaki Waldemar próbował podczepić się pod sukces uczonego ziemi lubelskiej, dr hab. Nazimka Dobiesława, prof. UMCS to doskonale zrozumiale. Dobrze wyczuł że chodzi skok na kasę, i to kasę szaloną.
Zresztą sam Waldek zwątpił w pewnej chwili że jakaś kasa spłynie.
Mnie jednak nurtuje coś innego. Jak to możliwe że nikt jeszcze nie palnął pięścią w stół i nie zdemaskował tego przekrętu. Albo inaczej, czy ktoś wreszcie rzuci karty i powie SPRAWDZAM was Panie Profesorze Nazimek !!!
Jak się mówi - matkę oszukasz, ojca oszukasz, księdza oszukasz, ale termodynamiki nie oszukasz.
A więc niniejszym rzucam karty na stół i wołam :
Ciepło spalania metanolu 890 kJ/mol
Czyli na powstanie jednego mola metanolu z wody i CO2 potrzeba 0,241 kWh.
Gęstość metanolu = 792 g/dm3
Masa molowa = 32 g/mol
Wobec czego na powstanie 1 litra metanolu potrzeba :
(792 / 32)*0,241= 5.96 kWh na litr metanolu
Przy 100% wydajności kwantowej procesu oraz 100% wydajności lampyUV !!!
Zejdzmy na Ziemię.
Niech Lampa UV Pana Nazimka ma sprawność 10% (bardzo optymistycznie)
Podkreślenie powyższe dedykuję pewnemu sowieckiemu durniowi, przeczytaj wyraz po wyrazie i napisz którego słowa nie rozumiesz w zdaniu powyżej.
Niech jego proces ma wydajność kwantową 100% (bardzo, bardzo optymistycznie)
Na jeden litr metanolu (nie benzyny ale metanolu) potrzebne będzie 59,6 kWh energii elektrycznej !!!!!!!!!!!
Pomysł Pana Nazimka zaczyna przypominać mi bardzo myśl aby walczyć z efektem cieplarniamym przy pomocy otwartej lodówki.
znaleźliśmy fajny wierszyk który pokazuje mechanizm działania takiego odkrycia
"Zrobił wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać.
Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak światła i węgla. Ale system działa."
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,228373