Sąd Arbitrażowy w Sankt Petersburgu wydał "list wykonawczy" pozwalający na usunięcie z budynku Konsulatu Generalnego RP pracujące tam osoby. Konflikt pomiędzy władzami miasta a Konsulatem Generalnym RP trwa od wielu lat. Rosjanie zarzucają nam że nie płacimy czynszu za zajmowane na potrzeby Konsulatu kamienice w centrum miasta / mamy 74 mln. rubli długu / Oficjalne stanowisko polskiego MSZ jest np: nie płacimy na zasadzie wzajemności. Rosja nie płaci w Polsce za użytkowanie nieruchomości, Polska też nie płaci za nieruchomości użytkowane w Rosji. Czy były jakieś umowy regulujące te kwestie? Czy obie strony jednakowo je interpretują?
Firmy zarządzające nieruchomościami Sankt Petersburga skierowały sprawę do Sądu i w lutym zapadł wyrok dla nas niekorzystny. Wydano "list wykonawczy" który pozwala na komorniczą egzekucję dłużników z zajmowanych pomieszczeń. Co teraz zrobią Rosjanie? będzie skandal dyplomatyczny?
