Złoto przebiło cenę 2 400 USD za uncję, ale w ciągu tygodnia zaliczyło korektę o 100 dolarów. Mamy jednak nowy historyczny rekord, zarówno w dolarach jaki i w polskiej walucie. Jest szansa, że cena przebije psychologiczną granicę 10 tys. zł.
W ciągu 30 dni cena złota zaliczyła maksimum w wysokości 2 445 USD (18.04.2024), gdy minimum to 2 165 (25.03.2024). Po 30 dniach od tego minimum jest droższe o ok. 170 USD. Od początku roku kalendarzowego złoto podrożało o 12%.
- Obserwujemy teraz lekką deeskalację sytuacji politycznej i jednocześnie mamy mocnego dolara, który próbuje ograniczać wzrosty na rynku złota – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB.
Mocny dolar osłabia też złotego. Para USDPLN oddaliła się od poziomu 3,90 zł. Pod koniec kwietnia zbliżyliśmy się do 4,10 zł.
- W pewnym momencie dolar podrożał o blisko 20 gr, a więc samo osłabienie złotego może spowodować, że cena złota przebije 10 tys. zł za uncję – wyjaśnia ekspert XTB.
Obecnie historyczny rekord ceny złota w polskiej walucie przekracza nieznacznie 9 800 zł za uncję.
Do przebicia psychologicznej granicy ceny 10 tys. zł za uncję brakuje niewiele, to ok. 250 zł.
Mocny dolar zwykle szkodził złotu. Mamy sytuację, gdy drożeje jednocześnie złoto i dolar. Czy to efekt spowodowany nadmiarem pieniądza, tak chętnie drukowanego niedawno przez banki centralne? Na pewno obecny wpływ banków centralnych na cenę złota wynika z tego, że chcą pozbyć się dolara, kupują więc złoto. Bardzo ważne jest nastawienie Fed do obniżek stóp procentowych.
- Fed będzie opóźniać swoją pierwszą decyzję o obniżce stóp procentowych, to skutek trzech ostatnich publikacji o inflacji w USA – mówi M.Stajniak z XTB. – Reakcją inwestorów jest wzmocnienie dolara.
Inwestorzy obawiający się inflacji powinni jednak pamiętać, że złoto chroni przed inflacją tylko wówczas, gdy kupujemy złoto przy relatywnie niskiej inflacji i sprzedajemy je, gdy inflacja jest wysoka, bo rosną wówczas bardzo stopy procentowe, co jest negatywne dla złota.
Prognozy dotyczące światowych cen złota obecnie różnią się bardzo. Cena może sięgnąć poziomów 3 000 USD za uncję, ale musielibyśmy mieć bardzo niepewną sytuację geopolityczną, przy jednoczesnym osłabieniu dolara.
