"Super Express" poinformował, że marszałek i wicemarszałkowie Sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok. Łącznie jest to blisko 250 tys. złotych. Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych.
Pani Marszałek uzasadniła przyznanie premii słowami:
To jest przede wszystkim miejsce, w którym tworzy się prawo, ale jest to również zakład pracy. Kierownik zakładu pracy, a takim kierownikiem jest marszałek Sejmu, ma prawo, a wręcz obowiązek oceniać pracę swoich pracowników, doceniać tych, którzy pracują dobrze i karać tych, którzy pracują gorzej - powiedziała w środę Kopacz na konferencji prasowej, pytana czy nagrody dla Prezydium Sejmu są etyczne w warunkach kryzysu ekonomicznego.
Podkreśliła również zgodność swojego postępowania z obowiązującymi normami prawnymi.
Jak donosi Wprost24 politycy po fali społecznego potępienia, dla świętego spokoju postanowili spożytkować pieniądze na cele charytatywne. Wicemarszałek Sejmu z PiS Marek Kuchciński oświadczył, że swoją premię przeznaczy na wsparcie organizacji i stowarzyszeń zajmujących się pomocom dzieciom w trudnej sytuacji, m.in. organizacji "Wzrastanie", czy Caritasowi. Natomiast rzecznik PSL Krzysztof Kosiński napisał na Twitterze, że Eugeniusz Grzeszczak przekaże "w całości otrzymaną nagrodę na rzecz 4 organizacji społecznych i charytatywnych". Jerzy Wenderlich powiedział na antenie Radia Zet, że odda część swojej premii, jeśli część swojej pensji odda także reporter Radia Zet Jacek Czarnecki. Redaktor podkreślił. po tej wypowiedzi, że jest zatruniony w firmie prywatnej, która utrzymuje się z reklam, a nie z pieniędzy podatników jak Sejm. Natomiast Grabarczyk w ogóle nie chciał rozmawiać na ten temat. Wanda Nowicka pytana przez TVN24 o premie zapowiedziała, że nagrodę przekaże na cele społeczne. Jak powiedziała pieniądze mają otrzymać trzy organizacje działające na rzecz kobiet. Nowicka zaznaczyła, że kwota, jaką przekaże organizacjom będzie niższa niż przyznane 40 tys., ponieważ trzeba odjąć od niej podatek.
To właśnie o przyjęcie przez Wandę Nowicką wywołało oburzenie kolegów partyjnych z Ruchu Palikota. Artur Dębski skomentował, to słowami:
Czekam na odpowiedź Wandy natomiast to, że przyjęła nagrodę uważam za skandal. My, jako Ruch Palikota, nie przyszliśmy po nagrody
Następnie wspomniał o cięciu etatów i powszechnej wiedzy o kryzysie:
To skandal, że pompuje się ludzi wiadomościami o kryzysie, zwalnia się 1500 osób w Tychach, a ludzie, którzy stanowią w państwie prawo, przyznają sobie 250 tys. złotych nagrody. Czekam na wyjaśnienia .
Władze Partii swoje oburzenie, argumentują swoją niewiedzą, że pierwsza transza nagrody została wpłacona w listopadzie. Dnia 24 stycznia nastąpiło cofnięcie poparcia dla Wandy Nowickiej.
Media spekulują o ewentualnym przejściu Nowickiej do SLD. Byłaby to duża strata dla tej partii.
Tak w skrócie można opisać wydarzenia, które można obserwować w polskich mediach. Oglądanie oburzonych polityków, którzy karcą swojego wicemarszałka. Osobiście nie wierze, aby ktoś nie przychodził do partii bezinteresownie. W polityce nie istnieje coś takiego jak „bezinteresowność”. Zachowanie było wyliczone na ocieplenie wizerunku partii, pochwały, że są jedynymi sprawiedliwymi. Jednym słowem czysty marketing polityczny, populizm…
Pieniędzy pani Nowicka nie ukradła. Ma prawo do rozporządzania własnym kapitałem według swojego mniemania. Pieniądze, które „poszły” na premie, nie uratowałyby zakładów pracy, ani w Tychach, ani gdziekolwiek indziej.
Uważam, że postawa partii to żerowanie na najgorszych uczuciach ludzkich, takich jak zawiść, zazdrość. To ludzi motywuje do wypisywania bzdurnych komentarzy:
SKANDAL, jak wam nie wstyd! HIPOKRYCI! Kryzys w Polsce, dziura w budżecie, trzeba ciąć i oszczędzać takimi słowami rozpoczyna się każdy Wasz wywiad, po to tylko żebyście się mili, czym dzielić. Pod płaszczykiem wspaniałomyślności!!! Chcecie uniknąć kary, jakiej społeczeństwo może Wam wymierzyć. Organizacje i stowarzyszenia nie mają Wam, za co dziękować, bo, to nie darowizna a tylko zwrot pieniędzy, które, przez cięcia w budżecie przywłaszczyliście sobie.(Wprost24)
Takie komentarze się mnożą i proszą się o potępienie. Jeżeli tak by zależało politykom na dobru innych, to nie zajmowaliby się polowaniem na czarownice, aby poparcie wzrosło o 2 procent.
Zastanawiam się gdzie jest Ikonowicz, który podobno tak pomaga lokatorom. Dlaczego nie pomoże swojej koleżanki i nie powie, że to absurd? Absurdem jest ronienie krokodylich łez nad polską gospodarką. To tak jak bycie na pogrzebie, osoby, której za życie się nienawidziło, a na uroczystości pogrzebowej być „pierwszym żałobnikiem”
STOP OBŁUDZIE!!!
