maruti maruti
240
BLOG

Nasiadówka denialistów

maruti maruti Polityka Obserwuj notkę 114

Piszę szybko przypomnieć polskim niedobitkom, którzy jeszcze nie wyjechali na to epokowe wydarzenie, że w Stanach właśnie odbywa się największe na świecie konferencja denialistów pod wielce wymownym hasłem "Globalne ocieplenie: Czy to kiedykolwiek był kryzys?" (Global Warming:Was It Ever Really a Crisis?). Impreza z przytupem rozpoczęła się wczoraj, ale jeśli jeszcze się postaracie to może zdążycie na to wiekopomne wydarzenie.

Samo hasło wiele mówi o stanowisku organizatorów. Z jednej strony hasło sugeruje, że kryzys klimatyczny to już historia i pieśń przeszłości. W końcu w Europie Zachodniej było ostatnio zimno, a co dopiero mówić o zachodnim wybrzeżu Stanów, które spowiła gęsta pokrywa śnieżna. Nic to, że w Australii, Azji czy na zachodnim wybrzeżu Ameryki mieliśmy nowe rekordy zimowe temperatury. Siostra właśnie wróciła z Burkina Faso, a tam zimą mieli ponad 40 stopni C w cieniu... Ale porzućmy te nędzne dygresje.

Z drugiej hasło sugeruje, że debata klimatyczna się zakończyła, a zwycięską ręką wyszli... denialiści. Na czele z gwiazdą konferencji i ulubieńcem polskiej prawicy Vaclavem Klausem. Nie trzeba chyba przypominać, że obecnie Czechy stoją na straży europorządku, a wystąpienie prezydenta tego kraju na konferencji to wyraźny prztyk w nos władz europejskich. Wszystkich bez wyjątku. Szykuje się konfrontacja z mainstreamem nauki, który ignorując boską nieomylność Klausa i jego zwolenników stwierdzają, że to... o zgrozo... ludzie są głównymi winowajcami zmian klimatycznych.

W swojej wielkiej mądrości pan profesor ekonomii Klaus autorytarnie stwierdził wczoraj co następuje w kontekście ekologistów: "Zapewne nie chcą odkrywać swoich prawdziwych zamiarów i ambicji zatrzymania rozwoju gospodarczego i cofnięcia człowieka kilka stuleci w rozwoju." Już słysze gorący applauz salonowiczów. Lepiej by sami tego ujęli, a błyskotliwa myśl Klausa spotkała się z gorącą owacją na stojąco.

Wśród innych znamienitych gości konferencji mamy takie tuzy, jak Jack Schmitt, William Gray czy Fred Singer. Co ciekawe ten ostatni wcale nie dowodzi, że globalne ocieplenie to mit, a jedynie, że roztopienie się Arktyki będzie miało korzystny wpływ na gospodarkę... To jak to w końcu jest? Mamy globalne ocieplenie, czy też po prostu jest to korzystne dla nas? Może denialiści uzgodniliby jedną wersję wydarzeń?

Ta znakomita konferencja została zorganizowana przez Instytut Heartland (finansowana swego czasu przez bardzo obiektywn. Więcej o tym można przeczytać w moim tekście Globalne ocieplenie - mechanika denializmu.

maruti
O mnie maruti

"Without a winking smiley or other blatant display of humour, it is impossible to create a parody of fundamentalism that someone won't mistake for the real thing." - Nathan Poe. Z dedykacją dla denialistów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka