Kolejny wściekły atak "polskich" dziennikarzy i "polskich"elit na J.Kaczyńskiego.Wiedział a nie powiedzał.Kolejne oskarżenia o polityczne wykorzystywanie śmierci brata czy też wręcz o nekrofilię,a także o utratę zmysłów czy też chorobę psychiczną.No cóż jedyne wyjście to sprawdzona metoda poprzedniego systemu czyli psychiatryk.
Jako zwykły szary człowiek potrafie zrozumieć osobę ,która utraciła w katastrofie brata i bratową a także wiele bliskich osób.Człowiek w takiej chwili nie jest w stanie myśleć i działać racjonalnie.W znacznej części opiera się na pomocy bliskich mu osób..Pewne rzeczy i zdarzenia ,które obserwuje są jakby za mgłą,dopiero czas goi rany a i pamięć i trzeżwość umysłu wraca nieraz po kilku miesiącach.Więc nie ma w tym nic dziwnego,że pewne fakty kojarzy po jakimś czasie.
Prawie w tym samym czasie pewne skandaliczne fakty ujawnia też pan Olewnik..Tutaj także chodzi o podmianę zwłok,ukrywanie faktów i dowodów,a także podważa samobójstwa świadków.Prokuratura i śledczy robią z Polaków idiotów wciskając im kit z wizji lokalnej z miejsca odnalezienia ciała młodego Olewnika.Na filmie wyrażnie słychać jak policjantka podpowiada przestępcy gdzie ma wskazać miejsce ukrycia ciała. Zapewnie niedługo usłyszymy,że to Olewnik jest winien porwania i śmierci syna a bzdury które opowiada kwalifikują go tylko do Tworek.
W tym miejscu odosobnienia wylądują też pewnie panowie Schetyna za mówienie o zamachu ,a także prok.Parulski który wspominał o ofiarach przestępstwa