MayKasahara MayKasahara
335
BLOG

Macierzyństwo bez granic

MayKasahara MayKasahara Polityka Obserwuj notkę 4

 

Jak podaje The Economist, w ostatnim czasie znacząco wzrosła liczba Chinek, które decydują się na poród w Hong Kongu. Nawet 36% kobiet, które rodziły w mieście pochodzi z innych regionów Chin. Związane jest to z prowadzoną przez Państwo Środka polityką jednego dziecka, która nie obowiązuje na terytorium autonomicznym.

Cześć kobiet, po urodzeniu dziecka, nie decyduje się na powrót do swojego poprzedniego miejsca zamieszkania. Poród w Hong Kongu przebiega w dobrych warunkach, w nowoczesnych szpitalach, z profesjonalnym personelem, podczas gdy w Chinach znane są historie o braku higieny, przestarzałej aparaturze i niechęci do pomocy tym kobietom, które odmówiły zapłaty łapówki.

Jego koszt to nawet 5 tysięcy dolarów, jednak w dłuższej perspektywie ten wydatek się opłaca. Dziecko urodzone tutaj dostaje prawo do bezpłatnej edukacji przez dwanaście lat i opieki zdrowotnej na poziomie znacznie lepszym, niż w innych częściach Chin.

Władze Hong Kongu przyznają, że emigracja ze względów socjalnych (która dotyczy nie tylko rodziców, lecz również inne słabsze ekonomicznie grupy, jak na przykład osoby starsze) stała się dla i tak już bardzo przeludnionego miasta znacznym problemem. Rozwiązaniem mogłoby być ograniczenie w przyznawaniu przywilejów socjalnych, do osób, które mieszkają na terytorium Hong Kongu dłużej niż rok, jednak wyrok sądu uniemożliwił wprowadzenie takich przepisów, argumentując, że narusza to prawo do swobodnego podróżowania.

MayKasahara
O mnie MayKasahara

Studentka stosunków międzynarodowych i - mam nadzieję - przyszły dyplomata. Z zamiłowania mól książkowy, poetka i podróżniczka. Zapraszam na mojego bloga osobistego/podróżniczego: http://www.cala-reszta-nocy.blogspot.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka