master cv master cv
547
BLOG

Sudeckie abecadło (F)

master cv master cv Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Fajka. Stoi sobie na skarpie Janowickich Rudaw z cybuchem wetkniętym w ziemię, wpatrzona w chmurne zarysy Karkonoszy. Na główkę Fajki można sobie przy odrobinie wysiłku wejść, zawisnąć ponad lasem i górami, kontemplując krajobraz. Ot, chociażby strzelisty Rylec w pobliżu. Ale tak jak klasyczna fajka jest jedynie pretekstem do dumania przy kominku lub gawędy, zależnie od nastroju, tak położona na garbie Jańskiej Góry granitowa, prawie 30-metrowa formacja jest jedynie przyczynkiem by odwiedzić niezwykle ciekawe okolice. Na Fajkę jest blisko zarówno z Janowic Wielkich, jak i parkingu (płatny) na Karpnickiej Przełęczy, a po drodze zawsze człowiek zahaczy o jedną z ładniejszych części skalnego świata Rudaw.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Polana pod Jańską Górą z Fajką

O, proszę, na przykład to lesiste, skaliste wzniesienie za uroczą doliną Janówki, zagradzające strumieniowi drogę na północ, przez które po prostu trzeba przejść, idąc od strony Wielkich Janowic. I ruiny, jedne z najpiękniejszych w Sudetach, wkomponowane w skałę, może nie tak białą jak jurajski wapień, ale nie mniej urokliwe. Dawny zamek Bolczów, o którym tak pisał pod koniec XIX wieku warszawski Tygodnik Ilustrowany: "Mury składają się w większej części z wyrąbanych kawałków skał granitowych. Wnętrze ruiny przedstawia obraz zupełnego zniszczenia, choć i dziś widoczne, że niegdyś mieściły się tutaj znaczne budowle (...) jedni (...)
twierdzą że zamek ten pobudował książę szlązki Bolesław Wysoki, drudzy, że jest dziełem jednego z rodziny Bolców, którzy w czasie rządów księżny Agnieszki w Dolnym Szlązku, około roku 1374, przewoźny wpływ na losy swego kraju wywierali (...) W czasie 30-letniej wojny służył on nieraz okolicznym mieszkańcom za miejsce bezpiecznego schronienia. Szwedzi, pod dowództwem generała Koenigsmarcka, zdobyli go w roku 1641. Cesarscy kusili się kilkakrotnie o odebranie go, lecz bezskutecznie. Będąc zmuszeni, ze względów strategicznych, pozycye zmienić, wyszli Szwedzi roku 1643 z zamku a generał Torstenson kazał go wtedy zburzyć i wewnątrz wypalić. Na zachodniej stronie zamku pokazują okno, przez które ksiądz katolicki z piętra wyskoczył i o skały się rozbił, nie chcąc żywo Szwedom, roku 1641 zamek dobywającym, do niewoli się dostać" Tzw. grób kapelana pokazywany jest zresztą do dziś przy zejściu w dolinę Janówki. Z ciekawostek dotyczących zamku warto odnotować, że należał on na przełomie lat 30 i 40-tych XVI wieku do Alzatczyka Ludwika Josta Dietza zwanego z łacińska Decjuszem, który nabył pobliską osadę górniczą Miedzianka (swoją drogą też niezły temat na gawędę). Decjusz był obywatelem świata, dlatego usłużne listy do cesarza nie kolidowały z funkcją sekretarza króla Zygmunta Starego (jedną z legend bolczowskich, w nieco zmienionej wersji można przeczytać tu: tvscream.salon24.pl/112993,legendy-sudeckie-3). Dziś Bolczów to malownicza ruina, niestety po cieplejszych weekendach bywa zaśmiecona. Warto wdrapać się schodkami przy tzw. kapelanii na koronę murów by podziwiać widok na krągłości Gór Sokolich i piramidę Śnieżki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dojście do zamku Bolczów

Bolczów to jednak dopiero początek atrakcji na drodze do Fajki - idzie się grzbietem Głazisk Janowickich, by obok malowniczych, choć niestety zarosłych niemal kompletnie Skalnych Bram zejść w dolinę Janówki znaną m.in. z poszukiwań uranu po II wojnie światowej przez wyzwolicieli ze wschodu. I rzeczywiście stojące w dolinie potężne skały Skalny Most i Piec promieniują, nie zaleca się więc przebywać tu zbyt długo. Nie przeszkadzało to jednak okolicznej ludności w czasie wojny trzydziestoletniej chronić się w skalnych kolebach zwłaszcza pod Piecem, który nieco tylko wystaje ponad szlak z platformą widokową na szczycie i uroczą choinką na granitowym występie, ale za to opada potężnym urwiskiem z okapem na stronę zachodnią.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zapiecek

Kolejny etap drogi to Starościńskie Skały - prawdziwy gród skalny otoczony niemal szczelnym naturalnym obwarowaniem. Ale, gdy już się wdrapiemy na mur czy to na krechę, czy to dość łagodną ścieżką okalającą od południa skały możemy podziwiać zabudowania tego grodu z charakterystyczną hubą skalną i śladami romantycznej przeszłości (lub, jak kto woli, wandalizmu) z rodem Hohenzollernów w tle - odbitymi na wyniosłej wieżycy cieniami liter z imieniem księżnej Marianny. Był też lew posadowiony na skalnym występie,  zniknął w burzliwych czasach lat 70-tych ubiegłego wieku, lub, jak twierdzą inni, znudził się otoczeniem i wyemigrował do Złotnik Lubańskich by strzec tamtejszej zapory na Kwisie. Obecnie lwa nie ma, jest są za to schodki na szczyt Starościńskich Skał skąd rozpościera się widok dookoła aż po horyzont: Karkonosze, Góry Izerskie, Kaczawskie, Sokole, główny grzbiet Rudaw Janowickich, dolina Bobru - wszystko to w zasięgu naszej ręki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Huba skalna w Skałach Starościńskich

Schodząc ze skał Starościńskich za znakami niebieskimi warto przy zakręcie w prawo, odbić w lewo - proszę się nie bać na szlak wrócimy. Biegnie stąd szeroka rynna, która sprowadza na dno pięknego, choć dość obrośniętego wyrobiska Piekiełka z oczkiem wodnym na dnie i dalej na rozległą przecinkę z szeroką panoramą Karkonoszy. Potem już tylko niebieskim i... Fajka wreszcie, choć pod samą Fajkę trzeba się wdrapać nieoznakowaną ścieżką w prawo. Obchodząc okazałą formację można znaleźć otwory jaskini. Potem dla ciekawych pozostaje droga po kamieniach, bez ułatwień na szczyt. Od Fajki idziemy widoczną ścieżką na północ - dojdziemy nią do szerokiego duktu, z którym w lewo znajdziemy się na krzyżówce ze szlakiem zielonym, który sprowadzi nas z powrotem w dolinę Janówki tuż obok niewielkiego przełomu pod zamkiem Bolczów. Jeszcze tylko nieco ponad mila by domknąć okrąg i krótką wycieczkę przez Skalne Bramy, Mosty i Piekiełka, na Piec i pod Fajkę, przez którą właśnie udało mi się przeciągnąć czytelnika. Mogę dodać, że w terenie będzie to z jego strony porównywalny wysiłek, a wrażenia - o ileż większe.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Piekiełko




 

master cv
O mnie master cv

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości