master cv master cv
589
BLOG

Sudeckie abecadło (O)

master cv master cv Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Jako że o Ostrzycy Proboszczowskiej już zdarzyło mi się pisać przy nieco innej okazji, pozostała do wyszukania propozycja alternatywna na literę "O". Chwilę zastanawiałem się nad Osówką, ale jak to mawiają wyjadacze teraz to, mówiąc slangowo "komercha", z pomysłami typu: dzieci zwiedzają podziemne miasto (swoją drogą dość neutralna nazwa) z Sowiogórem, "są zadowolone i uśmiechnięte" (za:). A że przy kuciu tegoż miasta nie pracowały bynajmniej krasnoludy, zaś nastrój zadowolenia i uśmiechu był czymś absolutnie nieosiągalnym (o czym świadczy np. zachowana do dziś nazwa czarnego szlaku martyrologii przebiegającego tuż obok) to zupełnie inna kwestia. I nagle przypomniało mi się miejsce dość malownicze, a dotąd nie wspomniane, w jednym z moich ulubionych pasm w Sudetach. Patrząc z czubka Krzyżnej Góry na najwyższe wzniesienie Rudaw Janowickich - Skalnik (945 m n.p.m.), jawi się on przed oczami jako jednolity, wyniosły masyw górski, choć oczywiście ustępujący znacznie wysokością dominującym nad wszystkim Karkonoszom. Jednak już z okolic położonego za Karpnikami i Strużnicą Gruszkowa, malowniczo uplasowanego między pagórkami wyraźnie widać, że Skalnik składa się z dwóch oddzielonych od siebie wierzchołków.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Skalnik "główny" i Ostra Mała (po prawej) z okolic Gruszkowa

Wyższy północny,  otoczony od góry ciemnym, niszczejącym borem świerkowym, od dołu gęstym młodym iglastym lasem, jest interesujący z uwagi na opadające ku południowi granitowe gołoborze (dla chętnych jego penetracji zwracam uwagę, że nawet teoretycznie dokładne mapy nie oddają tu rzeczywistego przebiegu sieci dróg i ścieżek). Kilkadziesiąt metrów na wschód od tego wierzchołka przebiega szlak niebieski ze "Szwajcarki" przez Starościńskie Skały i Wołek.  Drugi, niższy (936 m n.p.m.) wieńczy granitowa skałka zwana, nie wiedzieć czemu, Ostrą Małą (za "Niemca" - Kamieniem Fryzów) poniżej której opada ku Kotlinie Jeleniogórskiej zarośnięte rumowisko skalne. I to właśnie ten niższy wierzchołek Skalnika dzięki gęstej sieci szlaków jest łatwo dostępny. Ostrą Małą udostępniono wykutymi w skale stopniami już w roku 1886. Nic dziwnego, bo z jej szczytu roztacza się wspaniała, idealna na zachód słońca, panorama na otoczenie Kotliny Jeleniogórskiej - od gołoborza na "głównym" Skalniku przez Lwią Górę po Góry Sokole, z Górami Kaczawskimi w tle, poprzez Jelenią Górę, Pogórze i Góry Izerskie po Karkonosze z Pogórzem. Podobny widok mamy również z sąsiednich niżej położonych skałek z kociołkami wietrzeniowymi na szczycie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kwietniowy widok z Ostrej Małej

Na Skalnik można dostać się grzbietowym niebieskim szlakiem Rudaw Janowickich, który po wdrapaniu się na Skalne Bramy koło ruin Bolczowa biegnie dość wyrównanym terenem, odsłaniając na Wołku i pod Bielcem widoki na jedną i drugą stronę grzbietu, w tym kamieniołom dolomitów nad Rędzinami, można również na przykład od Marciszowa przez Kolorowe Jeziorka w Wieściszowicach (podjeżdżając autem do Wieściszowic można wykonać zgrabną pieszą pętelkę, zahaczając o jeziorka, Skalnik, Wołek i malownicze łąki nad  Przełęczą Rędzińską). Najkrócej jednak na Skalnik jest od schroniska Czartak nad Czarnowem oraz bocznym ramieniem góry od Przełęczy pod Średnicą (szlak czerwony, możliwość zaparkowania samochodu na przełęczy). W tym drugim wariancie mijamy ślady pruskiej romantycznej (taki oksymoron właśnie) turystyki - kamienie graniczne z oznaczeniem nazw ścieżek rozsiane po lesie pod tzw. Wilczyskiem z kamienną ławką na
skrzyżowaniu dróg.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeden z kamieni pod Wilczyskiem

Będąc na Skalniku warto zahaczyć o zarastającą niestety lasem drugą grupę skałek zwanych Końmi Apokalipsy położoną przy szlakach czerwonym i żółtym (ok. 150 metrów od węzła szlaków na Skalniku), niewielkich, lecz o ciekawych kształtach. Idąc dalej za wspomnianymi szlakami dotrzemy na płytko wciętą w grzbiet Rudaw przełęcz pod Bobrzakiem. Szeroki dukt jaki przez nią przebiega to dawny Stary Trakt Kamieniogórski wytyczony w latach 70-tych XVIII wieku jako bity gościniec, którym poruszały się dyliżanse z pocztą i pasażerami z Jeleniej Góry do Wrocławia. Dzięki systemowi rozstawnych koni szybkość podróży dorównywała obecnym czasom przejazdu pociągami na sudeckich trasach. Właśnie tędy "dyliżansem przez Śląsk" do uzdrowiska w Cieplicach dotarła księżna Izabela Czartoryska, pozostawiając ślad tej eskapady w postaci dziennika. I to właśnie odległość szczytu Skalnika od Traktu (niecałe 2 km) sprawiła tak szybką jego popularność. A ruch przelotowy na samym Trakcie zamarł dopiero po wybudowaniu w połowie XIX wieku drogi przez niższą o ok. 100 metrów Przełęcz Kowarską.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeden z "Koni Apokalipsy"

Jeżeli zdarzyło nam się idąc od przełęczy pod Średnicą lub Kowar zejść na Stary Trakt Kamieniogórski na siodle pod Bobrzakiem możemy bez obawy zejść nim, kierując się w zachodnią stronę i wychodząc wkrótce na szlak zielony ze Skalnika do Kowar (aby wrócić zaś na Przełęcz pod Średnicą wystarczy by przy położonej w środku lasu leśniczówce skręcić na szlak rowerowy w prawo i za ok. 1 km przy łące nad potokiem, znów prawo by kolejna rowerowa ścieżka wyprowadziła do parkingu na przełęczy). Sam Skalnik, a właściwie Ostrą Małą polecam na wędrówkę w porze wiosennej, kiedy szlaki w Karkonoszach są jeszcze mokre, a tu można dotrzeć już suchą nogą, spoglądając na śniegi w "wysokich górach".

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kamienna "biblioteczka" pod Ostrą Małą
 

master cv
O mnie master cv

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości