Teplicko-Adrsspaskie Skalne Mesto. Albo odwrotnie jak kto woli. Położone parę kilometrów od polskiej granicy w rejonie źródeł rzeki Metuje tworzą potężny piaskowcowy masyw środkowej części Gór Stołowych. Wiatr i woda, które od mezozoicznej kredy niszczyły piaskowcową płytę utworzyły najprawdę zjawiskowe kompleksy skał. O Teplicach (http://tvscream.salon24.pl/238191,miejsca-23) i ich bliskim otoczeniu (http://tvscream.salon24.pl/237866,miejsca-22) zdarzyło mi się już pisać, i to dość szeroko, niemniej całość kompleksu skalnych miast zasługuje jak najbardziej na wzmiankę w sudeckim alfabecie.
Adrspasskie skały - widok z linii kolejowej w Górnym Adrszpachu
Na początek warto wspomnieć, że teoretycznie istnieje możliwość zwiedzenia obu miast za jednym podejściem - za przejściem Wilczego Wąwozu, jednak, mimo stosunkowo niewielkich odległości, praktycznie "to se ne da", zwłaszcza jeżeli chce się zahaczyć o okolice w postaci Krzyżowego Wierchu czy Jiraskowych Skał.. Adrszpaskie skały zajmują północną część kompleksu i skupione są wokół biegu rzeki Metuje przełamującej się przez rozległy labirynt, które tworzą wyniosłe kolumny o wysokości sięgającej 100 metrów, wąskie przejścia zaskakujące dziedzińce. Możemy tu zwiedzić także dwa jeziorka - wyższe otoczone szczelnie skałami oferuje obleganą przez turystów przejażdżkę łodziami z anegdotami miejscowych przewodników. Niższe, znacznie większe - w dawnym kamieniołomie (tzw. Piaskownia) zachęca mieniącą się różnymi kolorami - od zieleni do błękitu wodą, odbiciami skał oraz malowniczą plażą oraz możliwością wypożyczenia łodzi.
Jeziorko Piaskownia
Wejście do Piaskowni i Adrszpaskich Skał znaczone malowniczą grupą skalnych wieżyc jest płatne. Już za kasą warto zwrócić uwagę na Dzban, Głowę Cukru, wokół której okręca się wąziutka tu Metuja. Dalej mamy dawne wrota do skał zwane Gotycką Bramką za którą zaczyna się właściwy, zwarty labirynt z Dziedzińcem Słoni, Dywanami, Zębem, Czarcim Mostem i Wieżą Elżbiety. Przy Małym Rynku Metuja spływa niewielką kaskadą, a za Kozakiem i piaskowcowym progiem znajduje się grota z Wielkim Wodospadem i kasa do przeprawy po wyższym jeziorku. Jeziorko to można obejść by przejść następnie przez piaskowcowe progi Wilczym Wąwozem do Teplickich Skał. Można również wrócić boczną odnogą z Kochankami, Rzeżuchowym Wąwozem, Cukrownią, Gilotyną, Starostą i Starościną by wąziutką Mysią dziurą wyjść ze skał, które efektownie prezentują się z linii kolejowej w Adrspachu.
Kochankowie
Teplicke Skalne Miasto jest cichsze, większe i wyżej położone, choć jak twierdzą niektórzy mniej okazałe. Rzeczywiście nie jest to zwarty labirynt, raczej długi, rozgałęziający się w górnej części kanion o różnym nasyceniu zboczy skałami. Mniej tu oryginalnych form, choć Harfa i Portki Karkonosza, Jaskółcze Gniazdo, Strażnicza Wieża, Niedźwiedź Polarny, Sfinks, Koruna, Wykałaczka Karkonosza czy skały w dolinie Anny są bardzo malownicze.
Niedźwiedź Polarny w Teplickim Skalnym Mieście
Imponujące wrażenie robią również chłodne wnętrza Sybiru, potężnego blokowiska skalnego, które od południa zamyka dolinę Anny. Z trasy turystycznej w Teplickim Skalnym Mieście można również dotrzeć w mniejszy labirynt skalny z Lokomotywą i Trzema Muszkieterami (pokręconą trasą z Teplic przez Czap do Jiraskowych Skał biegnie szlak zielony), można również obejść miasto od góry szlakiem niebieskim z nielicznymi platformami widokowymi. Słowem terenu do chodzenia jest całkiem sporo i skalne miasta zwłaszcza z uwagi na bliskość polskiej granicy są obowiązkowym punktem wycieczki dla każdego odwiedzającego Sudety.
Jaskółcze gniazdo
