Społeczeństwo 27.01.2015, 22:01 Przekaz Kolega zapytał się - piszesz bloga?. Skinąłem głową. - I co z tego masz? W pierwszej chwili chciałem się obrazić, lecz przemyślałem dokładnie sprawę i się okazało, że wcale tak bezinteresownie nie piszę. Kiedyś jeden z...
Rozmaitości 1.12.2014, 15:28 Zmiany Wyjechałem swoim pojazdem na korytarz. Wyczułem wzmożony ruch i podekscytowanie. Ktoś do mnie podszedł: - Wie Pan, że przejmują budynki „Kombatanta”? - Kto? - Jeszcze nie wiadomo, ale przejmują....
Rozmaitości 21.11.2014, 12:25 Ocena. Zbliżał się koniec semestru, a mi groziły cztery oceny niedostateczne. Niedobrze. Aby myśleć o egzaminach poprawkowych można ich było mieć co najwyżej trzy. Tych ocen. Jeśli chciałem mieć jakąkolwiek szansę pozostania ...
Rozmaitości 18.11.2014, 13:10 Podróże. Self. kontynuacja Zestaw elektroniczny jaki kupiłem za srebrną monetę od ojca, bardzo mi się spodobał. I częściowo zagłuszył moje wyrzuty sumienia wynikłe z tego powodu. Manipulując kabelkami mogłem stworzyć...
Rozmaitości 16.11.2014, 15:09 Szpital. Ludzie nie do zastąpienia. Na neurologii byłem już parokrotnie. Oczywiście nie licząc ostatniego razu. Tego z krwiakiem. I poza tym jeszcze chodziłem. Zaobserwowałem pewną prawidłowość. Ludzie rozpaczają, że ich to spotkało. Kogoś musiało. A...
Podróże 16.11.2014, 10:09 Podróże. Do domu. kontynuacja By ł oblepiony krwi ą . Sam ju ż nie wiedzia ł czy by ł a jego. Do tego te nieruchome oczy! Nic dziwnego, ż e go wzi ę to za nieboszczyka. Afga ń czycy d ł ugo i uwa ż nie mu si ę przygl ą ddali. Na szcz...
Podróże 14.11.2014, 12:22 Podróże. Droga powrotna. kontynuacja Wasyl postanowi ł , ż e mimo wszystko wr ó c ą do jednostki. I to szybko, zanim zacznie zjada ć ich panika. Wasi ę ju ż zjada ł a. Chwyci ł kurczowo za framug ę drzwi i ani zamierza ł j ą pu ś...
Podróże 13.11.2014, 12:32 Podróże. Afgan. Dostałem od ojca srebrną monetę. "Na szczęście". Miała swój nominał, ale nie duży. O wiele większą miała wartość kolekcjonerską. Ale mi była potrzebna forsa natychmiast. Więc nią zapłaciłem w sklepie. I...