Przyjechał premier Jarosław Kaczyński do Jasła, po powodzi. I mówi, że zbiornik w Kątach/Myscowej, który chciał wybudować PiS a zablokowała to PO, mógłby pozwolić uniknąć powodzi.
Nie chce mi się pisać. Nie mam motywacji żeby robić JK kuku. Nie mam natury pieniacza, nie mam pisofobii. Może zbiornik by się przydał.
Ale na bogów. Sprawdźcież sobie co zalało Jasło (rz. Ropa) i na jakiej rzece (Wisłoce) miał być zbiornik, o którym mówił prezes. Sprawdźcie gdzie Ropa wpada do Wisłoki, sprawdźcie jakie zniszczenia wyrządziła Wisłoka powyżej miejsca gdzie wpada do niej Ropa. Sprawdźcie to wszystko (Wy czytelnicy i pan, Panie Premierze), a potem o Myscowej, i innych.
np. tu: http://www.jaslo4u.pl/kaczynski-to-panstwo-za-to-odpowiada-newsy-jaslo-8672
nota bene: reporterzy stacji ogólnokrajowych to lalusie, nawet sobie paluszków nie umoczyli a gadają z przejęciem o tym jak było podczas powodzi. dobrze, że mieli dobre zumy na kamerach bo by Państwo musieli oglądać tylko plany ogólne z bardzo daleka.
mgk