Melwas Melwas
43
BLOG

Złodzieje Historii

Melwas Melwas Polityka Obserwuj notkę 70

- Łapać złodzieja! - ryczał przeraźliwie starszy Pan, wymachując podniszczoną laską w powietrzu. Młody mężczyzna, słysząc jęki staruszka podbiegł szybko.

- Gdzie?! - wysapał, nerwowo rozglądając się wokół. Staruszek, gdy zobaczył młodzieńca opuścił laskę i usiadł na metalowej ławeczce w zapyziałym parku.

- Wszędzie - wymamrotał starzec ze smutkiem.

- Nie rozumiem.

- Kradną wszędzie, młody człowieku - rzekł cicho staruszek i westchnął głęboko. Młody mężczyzna nieco zdezorientowany pomyślał, że trafił na jakiegoś wariata. Mruknął coś pod nosem i powoli zaczął odchodzić w swoją stronę. Gdy już odszedł na dobre kilkanaście kroków staruszek raz jeszcze zawołał młodzieńca.

- Historię. Historię nam kradną. Nam wszystkim - Polakom! - rzekł zachrypniętym głosem, po czym wstał, uniósł laskę do góry i zaczął krzyczeć - Łapać złodzieja! Łapać złodzieja!

***

Napaść sowietów na Polskę 17 września była początkiem okrutnych czasów dla Polski. Przez blisko 50 lat od tamtego dnia Polacy wciąż musieli żyć w oparach kłamstwa i propagandy. Dziesiątkom milionów Polaków ludzie na szczytach władzy i zwykli miejscowi propagandyści próbowali ukraść to, co najcenniejsze - historię. Prawda o Katyniu to jeden z najgorszych przejawów tego złodziejstwa.

Minęło niemal 20 lat od odzyskania przez Polskę pełni suwerenności a historia powtarza się. Dziś znów garstka fatalnych ludzi próbuje odebrać nam historię. Próbuje zabrać setkom Polaków historię ich życia i wtłoczyć ją w ramy kretyńskiej politycznej bitwy.

Jeden z populistów krzyczy na całą Polskę: my jesteśmy tu gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO - jednym haniebnym ruchem zagarniając dla siebie pokracznymi łapkami kawał historii Polski. Inna propagandystka pisze: To my jesteśmy ta Solidarnością 1980 r i to my mamy prawo oceniać, kto przeszedł próbę czasu i uczciwości, a kto zdradził nasze wspólne idee.Tylko my.

Następnego dnia ta sama propagandysta robi rzecz jeszcze podlejszą i bardziej świńską, zawłaszczając dla siebie i swojego obozu pamięć o ofiarach Katynia i ich pomordowane ciała. Idol propagandystki za autorytet bierze sobie innego kłamcę, tym razem oświęcimskiego i wstawia go na szczyt listy wyborczej. Zaś inna partia robi wielkie susy na drodze kradzieży tradycji "Solidarności", wymachując na wiecach życiorysami.

To są "złodzieje historii". Oni kradną Polakom te wszystkie chwile, które powinny stanowić element tożsamości narodowej. Cichaczem zabierają wspomnienia, chwile chwały i bólu, by zagarnąć je wszystkie dla siebie. By paradować z nieswoimi medalami, by chlubić się nieswoimi zwycięstwami, by jęczeć w imię cudzych cierpień. A wszystko to w imię tego, by się nachapać, by stawać w blasku fleszy, by ogrzać własną dupę na wysokim skórzanym stołku.

Nie po to ginęli ludzie w Katyniu, by być pożywką złodziei i propagandystów.

***

- Nie boli Pana gardło? - zapytała wysokim głosem dziewczynka, siadając obok staruszka. - Tak pan głośno krzyczy.

- Boli. Boli - sapnął starzec. - Ale co zrobić, jak mnie okradają? Trzeba krzyczeć. Mocno krzyczeć!

Dzięki dla Igły - może nieco przesadził, ale jednak krzyczał.

 

Melwas
O mnie Melwas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka