Melwas Melwas
38
BLOG

Kłamstwo Katyńskie wciąż żywe

Melwas Melwas Polityka Obserwuj notkę 30

Nie jestem typem człowieka, który lubuje się w szamotaniu się w patriotyczno-patetycznym wirze emocji. Nie lubię się oburzać bez powodu, machając przy tym biało-czerwonym sztandarem. Nie odnajduję przyjemności w rozważaniu, czy Kwaśniewskiego za wywiad w "Vanity Fair" należałoby ogolić, wychłostać czy rozstrzelać.

Nie mniej jednak to, co napisała "Rossijskaja Gazieta" powinno spowodować patriotyczne uniesienie. Nie dlatego, że uderzono w godność i historię Polski. Żaden artykuł w żadnej gazecie nie spowoduje, że Polska straci cokolwiek. Artykuł w rosyjskiej gazecie jest tak ohydny i haniebny dlatego, że próbuje wpleść w zwykłe polityczne gierki tragedię tysięcy ludzi. Tym gorzej, że takie metody - oparte na totalnych bzdurach czy zwykłym kłamstwie - stosuje gazeta rządowa.

"Rossijskaja Gazieta" twierdzi, iż "odpowiedzialność ZSRR za zbrodnie katyńską nie jest oczywista", bo cała relacja na temat Katynia opiera się na jednym kserze rozkazu Berii. Takich wierutnych bzdur nie sposób nawet komentować. Bo można mówić o setkach dokumentów, o znalezionych rzeczach (które jednoznacznie wskazują na datę mordu Katyńskiego), o relacjach katów z NKWD. Idąc tropem rządowej gazety można dojść do wniosku, że skoro Katyń to nie NKWD, to może i Wasilij Błochin nigdy nie istniał, może nie istniał Ławrientij Beria - może nawet nie było Stalina?

Gdyby to pisało byle jakie pisemko, można by to puścić mimo uszu. W końcu nie takie bzdury krążą po niektórych polskich gazetkach osiedlowych. Ale gdy takie piramidalne łgarstwa pisze rządowa gazeta, gdy za przyzwoleniem Putina kolportowane są radzieckie kłamstwa, to należy na chwilę przystanąć i zastanowić się, o co tak naprawdę chodzi Rosji.

Tym bardziej kuriozalne są takie ataki w momencie, gdy Prezydent Kaczyński wygłasza koncyliacyjne przemówienie, w którym prosi o jedno - o prawdę. Putin widać prawdy nie lubi. Bo i prawda nie jest mu do niczego potrzebna. Nie na prawdzie oparte są kłamstwa na temat Katynia, nie na prawdzie oparte kłamstwa na temat mordów w Czeczenii.

Dlatego tak ważny jest film Wajdy akurat teraz. Tak ważne jest również, by film ten i prawdę o Katyniu wypromować jak najmocniej na świecie. Tak aby nikt na świecie (ani na Wschodzie ani na Zachodzie) nie mógł mieć wątpliwości co do tego jaka jest prawda. Trzeba to zrobić, by Putin nie mógł nie czuć wstydu, negując mordy NKWD. Z tego samego powodu trzeba postarać się, by film "Katyń" trafił do Rosji. Tam jest on potrzebny może nawet bardziej, niż w Polsce - tam bowiem kłamstwo Katyńskie jest wciąż żywe.

Melwas
O mnie Melwas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka