Mercator Mercator
354
BLOG

Podsumowanie 8 lat rządów PiS - Wielki sukces PiSu pomimo siedmiu klęsk

Mercator Mercator Polityka Obserwuj notkę 39
Próbowałem jakoś podsumować te 8 lat rządów PiSu i muszę przyznać, że jestem pełen podziwu dla tej formacji i osobiście dla Jarosława Kaczyńskiego.


 Nie był to łatwy okres dla Polski, zwłaszcza druga kadencja 2019-2023. Pomimo wielu niepowodzeń a nawet klęsk PiS wyszedł z tej próby z wielkim sukcesem: nadal ma poparcie ok. 1/3 Polaków. Inną partię załamałaby niewielka część tych klęsk, których doznał, albo raczej  które spowodował PiS. A PiS bierze wszystko na klatę i brnie dalej utrzymując duże poparcie. A jak wyglądały te dwie kadencje ? Oto lista najważniejszych dokonań:

1. Zarządzanie pandemią

- ponad 200 000 nadprogramowych zgonów, Polska jednym z krajów, które najgorzej zarządzały pandemią w Europie. Z Krajów starej Unii tylko Włochy miały liczbę zgonów na milion mieszkańców bliską tej w Polsce. A Polska była krajem, gdzie wykonywano stosunkowo mało testów i przyczyny zgonu z powodu Covidu stwierdzano głównie kiedy zgon następował w szpitalu. Do tego dochodzą afery z respiratorami, wyborami kopertowymi, zamykanie lasów itd.


2. Reforma sądownictwa

 8 lat "reform" i całkowity chaos, poszczególne izby Sądu Najwyższego są skłócone ze sobą, Trybunał Konstytucyjny sparaliżowany z powodu strajku sędziów nie uznających legalności przewodniczącej Przyłębskiej , sędziowie nie uznają się nawzajem i nie uznają legalności działań swoich przełożonych. To stan polskiego sądownictwa po 8 latach "reform" prowadzonych przez PiS.


3. KPO

KPO- czyli kilkadziesiąt mld € poszło w piach . Rząd PiSu podpisał zobowiązania do reform w kilkudziesięciu obszarach, co zatajono przed społeczeństwem, a potem tych reform zaniechano udając, że UE nas szykanuje. Inne kraje jakoś sobie z tym radzą , Polska siedzi w oślej ławce i nie dostała nic. Polska będzie musiała jednak spłacać unijny kredyt zaciągnięty na KPO pomimo, że nic nie dostała. Do tego zobowiązał się bowiem Mateusz Morawiecki.. Klapa na całej linii.


4. Katastrofa Międzymorza

- Międzymorze jest  głównym konstruktem PiSu w polityce zagranicznej. Tylko z kim mamy budować to Międzymorze ? Z Węgrami, które w godzinie próby wybrały kurs na czołowe zderzenie z pryncypiami polskiej polityki międzynarodowej i de facto poparły Rosje w wojnie z Ukrainą ? Z Czechami, które jak tylko miały możliwość, przeczołgały Polskę przed europejskimi trybunałami doprowadzając do nałożenia kar za Turów w wysokości kilkudziesięciu milionów Euro ? Może z Ukrainą, w którą tyle zainwestowaliśmy po napaści na nich Rosji ? Przyjęliśmy miliony ukraińskich uchodźców, przekazaliśmy setki czołgów, dział samobieżnych, tysiące ton amunicji itd. A co Ukraina na to ? Ukraina jest nieugięta w sprawie potępienia zbrodni banderyzmu, nie pozwala na ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej, skarży Polskę do WTO za zamknięcie granic na eksport ukraińskiego zboża, nasze obecne kontakty z Ukrainą są delikatnie mówiąc chłodne a Polska przestała brać udział w większości spotkań międzynarodowych w sprawie Ukrainy. Ukraina wyraźnie orientuje swoją politykę międzynarodową na Niemcy a nie na mrzonki o Międzymorzu.


5. Poziom Inwestycji

Poziom inwestycji to  jeden z najważniejszych wskaźników rozwojowych, umieszczony w programie PiSu z 2015 roku jako jeden z celów strategicznych. W planach było podniesienie tego wskaźnika do poziomu 25%  jaki ma wiele krajów UE. Tymczasem wskaźnik poziomu inwestycji   ciągle oscyluje wokół 17%, co jest wynikiem tragicznym, jednym z najgorszych w Europie.  Nic z tego nie wyszło. PiS lubi nawiązywać do tradycji Sanacji a niektórzy, nie całkiem jawnie, do okresu gierkowskiej prosperity. Tylko, że PiS nie zbudował Gdyni, nie zbudował Centralnego Okręgu Przemysłowego, nie zbudował dziesiątków dużych zakładów przemysłowych i 2 milionów mieszkań jak Gierek,. PiS zrobił tylko przekop przez Mierzeję i wtopił miliardy w elektrowni w Ostrołęce. Imponujące osiągnięcie jak na 8 lat rządów to nie jest. Niemal wszystkie pieniądze, które były w dyspozycji rządu PiS,  podczas 8 lat rządów zostały przejedzone. Zamiast inwestycji była kiełbasa wyborcza na kredyt.


6. Obronność 

Kiedy PiS przejął władzę w 2015 roku Rosja zdążyła już zająć Krym i rozpocząć wojnę w Donbasie. Były więc przesłanki do tego żeby energicznie rozbudować i dozbroić polską armię. Tymczasem to co robił rząd PiSu nie można nazwać inaczej niż dreptaniem w miejscu. Najważniejszym zakupem z budżetu MON w pierwszej kadencji były Boeingi dla VIPów. Anulowano kontrakt na Caracale, tłumacząc to niedostatecznym offsetem. Ale w zamian nie kupiono nic, pomimo szumnych zapowiedzi, że kupione zostaną lepsze i tańsze śmigłowce, z dużym offset, produkowane w Polsce itd itd. PiS zdążył się jeszcze pokłócić  z Izraelem co spowodowało zatrzymanie programu rozwoju kierowanych pocisków ppanc SPIKE. Powoli zaczęto tworzyć WOT jako służbę pomocniczą w stosunku do armii zawodowej ale bez jasnej wizji wykorzystania tych wojsk. Dopiero napaść Rosji na Ukrainę spowodowała orgię chaotycznych zakupów bez ładu baz składu (vide 500 wyrzutni klasy HIMARS, więcej niż mają USA). Na podstawie doświadczeń z pierwszych tygodni wojny na Ukrainie podpisano gigantyczne kontrakty na elementy uzbrojenia, które nie tworzą jednak całościowych systemów. Np. 500 wyrzutni klasy HIMARS wymagałoby zapasu rakiet rzędu 150 tysięcy sztuk i monstrualnego systemu rozpoznawczego, którego nie mamy. HIMARSy są bowiem bronią precyzyjną a przygotowanie jednej, celnej salwy z jednej wyrzutni wymaga często setek godzin pracy wielu dronów, samolotów rozpoznania elektronicznego,  satelitów i służb wywiadowczych. Do tego dochodzi nieustanny właściwie konflikt kolejnych pisowskich ministrów z najwyższymi dowódcami polskiej armii. Zaczęło się od działalności Macierewicza i  Misiewicza ( temu ostatniemu  chłystkowi zlecano dymisjonowanie generałów zanim sąd się nim zajął) a skończyło na Błaszczaku,  któremu wotum nieufności zgłosili najwyżsi dowódcy armii.  


7. Inflacja 

Polska niestety znalazła się wśród krajów o największej inflacji w Europie. Skumulowana inflacja 2019-2023 pozbawiała Polaków blisko połowy oszczędności. Nawet jeśli polscy obywatele próbowali ratować swoje oszczędności   w polskim, państwowym (uczciwym ?) banku to i tak stracili ponad 30 % oszczędności. Wisienką na torcie inflacyjnego złodziejstwa PiSu było pobieranie przez państwo podatku w wysokości 20% od nędznych odsetek oferowanych przez banki. W okresie największej inflacji obywatelom przepadało co najmniej 2/3 oszczędności pomimo umieszczenia ich na lokacie w państwowym banku. Swego czasu podczas powodzi Cimoszewicz powiedział obywatelom: Trzeba się było ubezpieczać ! Dzisiaj Morawiecki mógłby powiedzieć na temat ochrony oszczędności obywateli : Trzeba było kupować nieruchomości tak jak ja !

Podsumowując: 7 klęsk dla Polski ale wielki sukces dla PISu

Mercator
O mnie Mercator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka