Na marginesie notki Sowińca przyszła mi do głowy taka myśl: Prezydent Duda powinien niezwłocznie uhonorować tym najwyższym odznaczeniem państwowym Jarosława Kaczyńskiego. Mielibyśmy wówczas sytuację, w której na znak protestu róznego rodzaju szuje, które odznaczenie to wcześniej otrzymały, gremialnie by sie go zrzekły na znak protestu przeciw Kaczorowi. I w ten sposób odznaczenie to nie byłoby sprofanowane przez tych, którzy na nie nie zasłużyli. Nazwisk wymieniał nie będę.