Niech sobie wszczynają procedury, jakie im się żywnie podobają. Jak się chcą bawić, niech się bawią. Co z tego wyniknie? Wielkie NIC. Dokładnie takie samo, jak 8-letnie straszenie Trybunałem dla Ziobry i Kaczyńskiego. W Unii liczą sie tylko interesy. A Polska jest zbyt dużym i poważnym graczem, by się go pozbywać w tej grze interesów.
No chyba, że lewacy z UE zgłupieją do końca i postanowią wytoczyć wojne polskiemu rządowi. Tylko w takim układzie, niech się liczą z możliwością, że to Polska, nie GB będzie pierwszym kamyczkiem, który spowoduje runiecie tego kolosa na glinianych nogach, jaki nam europejscy lewacy zgotowali pod nazwą Unia Europejska.
Największymi przegranymi tej potyczki będą politycy Platformy, którzy postanowili wywlec spór polityczny toczący się w Polsce na forum zewnętrzne. Może tym razem skończą tak, jak na to zasługują zdrajcy Ojczyzny.
