Nic. Pustka aksjologiczna. To przecież cecha zła - nicość. Aby z prawa zrobić bezprawie. Aby z miłości zrobić podłość.... Zdobytej władzy nigdy nie oddamy. Nie cofną się przed niczym. Do krwi ostatniej.
Cel może być osiągany wszelkimi, dostępnymi środkami.
Wojna, walka, awantura za wszelką cenę. Złość i nienawiść aż do zaślepienia. Agresywna propaganda, kłamstwo i prowokacja, bez krzty sumienia i opamiętania, nie licząc się z żadnym polskim interesem narodowym. Prosta filozofia - Nic ich nie obchodzi, niczym się nie interesują, są gotowi spalić całą wieś, aby ukraść chłopu zegarek.
Spójrzmy na ostatnich kilka dni. Bezwzględnym kłamstwem, propagandową prowokacją i grą emocjami, pod pretekstem walki z aborcją, wypchnęli na ulicę kilka tysięcy rozsierdzonych kobiet, próbujac wciagnać PiS do wojny. A gdy wczoraj, PiS odmówił walki i próbował zdjąć sprawę z wokandy, oni znowu wszczęli awanturę na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka
O co ta awantura?
Tym razem przeciwko wycofaniu się PiS z awantury.
Idiotyzm?
Zacietrzewienie w parciu do awantury?
Nieee.
Absolutnie nie.
To profesjonalna i wyrachowana gra społecznymi emocjami.
Musimy docenić bezwzględnego wroga. Musimy docenić podłość i przebiegłość cynicznych manipulatorów. Musimy zrozumieć nieuczciwość a nawet niegodziwość prowadzonej przeciwko Polsce gry.
To nie jest zaślepienie w nienawiści do PiS!
Na przykład sprawa wizyty Komisji Weneckiej.
Żadnemu normalnemu człowiekowi w Europie, a tym bardziej ekspertowi jakieś tam Komisji Weneckiej do głowy przyjść nie może, że Sędzia Przewodniczący Trybunału Komunistycznego, przepraszam, Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński jest człowiekiem, który kłamie. To jest cyniczne wykorzystanie siły autorytetu urzędu. Sprytna gra ludzkimi emocjami.
Podobnie, zespół polskich europosłów reprezentujących polskie partie opozycyjne wnosi przed Parlament Europejski sprawę krzywdzonych przez polski rząd kobiet. Nikomu w miarę normalnemu, nawet zwariowanemu liberałowi do głowy przyjść nie może, że cała szacowna ekipa europosłów po prostu kłamie. A kłamie bezczelnie i na każdym kroku.
Kłamstwo jest łatwe jak cholera. Sekunda i już dowiadujemy się o czymś idiotycznym. Na przykład o tym, że przebieg katastrofy smoleńskiej nie musi być badany, ponieważ wszystko jest już wiadome z sms Radka Sikorskiego. Durne to, aż łapy opadają.
A udowodnienie, że to kłamstwo jest kłamstwem wymaga czasu, ogromnej pracy i wielkich pieniędzy.
Nie można więc owijać w bawełnę, cackać się i kluczyć. Świat musi się dowiedzieć wprost. Polska totalitarna opozycja, to kłamcy i oszuści, którzy działają w złej wierze. Na chamską propagandę, trzeba odpowiedzieć propagandą doskonałą. Na kłamstwo trzeba odpowiedzieć nagą prawdą.
W przeglądzie tygodnia Józefa Orła był postawiony problem potrzeby jasności w sprawie priorytetu polskiego obozu władzy. Proponuję taki priorytet. Pokazanie światu wprost, jasno aż do bólu, mocno, jak najostrzej z kim maja do czynienia po stronie polskiej totalnej opozycji. Świat musi się dowiedzieć wprost. Polska totalitarna opozycja, to kłamcy i oszuści, którzy działają w złej wierze.
Ale wtedy priorytetem dla nas okazuje się być porządna kampania białej propagandy najwyższej jakości.