Michał Rygiel Michał Rygiel
266
BLOG

Próba siłowego zniszczenia Zjednoczonej Prawicy

Michał Rygiel Michał Rygiel Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 7
Rządząca uchwałą i pałą koalicja 13 grudnia nie zatrzymuje się na dokonanych z rażącym złamaniem prawa siłowym przejęciu mediów publicznych oraz szeregu instytucji państwowych. Wygląda na to, że teraz rozpoczyna etap siłowego zastraszania i rozbijania opozycji politycznej

Już wiadomo, dlaczego wiceminister Ejchart rozpoczęła akcję zwalniania z więzień 20 tysięcy skazańców. Rządząca uchwałą i pałą koalicja 13 grudnia nie zatrzymuje się na dokonanych z rażącym złamaniem prawa siłowym przejęciu mediów publicznych oraz szeregu instytucji państwowych. Wygląda na to, że teraz rozpoczyna etap zastraszania i rozbijania przy pomocy usłużnych służb i prokuratorów (m.in. po to dokonano nielegalnego przejęcia Prokuratury Krajowej) opozycji politycznej. Oczywiście już w pierwszych dniach doszło do bezprawnego osadzenia w więzieniu ministrów Kamińskiego i Wąsika pomimo ich ułaskawienia przez Prezydenta i stwierdzenia przez Sąd Najwyższy, że ich mandaty poselskie a więc i immunitety nie wygasły (nie wspominając już o wątpliwych zarzutach, jakie mieli). Jednak teraz po akcji skierowanej przeciwko Suwerennej Polsce przy użyciu czysto putinowskich metod widać, że koalicja 13 grudnia weszła na poważnie na ścieżkę siłowej rozprawy z opozycją.

Sam pretekst czyli rzekome sprzeniewierzenie środków z Funduszu Sprawiedliwości moim zdaniem dla każdego średnio zorientowanego obserwatora jest bez wątpienia dęty. A odmawianie zatrzymanym pracownikom ministerstwa sprawiedliwości czy księdzu Michałowi Olszewskiemu kontaktu z adwokatem jest przesłanką wskazującą, że zatrzymani są intensywnie orani groźbami i obietnicami, aby wbrew faktom obciążyć polityków Suwerennej Polski. O bandyckim, łamiącym przepisy k.p.k. sposobie dokonywania przeszukań i innych czynności już nawet nie chce mi się pisać.

Dlaczego rząd Tuska zdecydował się na takie działania? Według mnie musi zdawać sobie sprawę z tego, że obniżając stopę życiową Polaków, bardzo szybko straci poparcie społeczne. A przecież doszedł do władzy po to i dlatego ma kryszę z Berlina i Brukseli, aby zdusić polską gospodarkę, bo stanowi ona coraz większą konkurencję dla niemieckiej, narzucić Polsce euro, zatrzymać kluczowe inwestycje m.in. CPK, port w Świnoujściu, otwarcie dla ruchu towarowego Odry, atom oraz wprowadzić zabójcze dla polskiej gospodarki Zielone Szaleństwo. Polacy zaczną z niepokojem łapać się za portfele już wkrótce: za chwilę wraca VAT na żywność, latem wzrosną ceny energii dla gospodarstw domowych, a to dopiero cicha uwertura przed drastycznym zubożeniem obywateli, które nastąpi, jeżeli koalicja 13 grudnia swoje plany zrealizuje. 

Najwyraźniej Tusk i spółka doszli do wniosku, że do utrzymania się przy władzy pomimo nadciągającej utraty poparcia wyborców konieczne będzie bandyckie zastraszenie i rozbicie w stylu putinowskim Zjednoczonej Prawicy. Jednak nie zdają sobie sprawy z jednego: Polacy to nie Rosjanie ani Białorusini i mają w sobie zbyt silny gen wolności, aby dać się zastraszyć bandzie zamaskowanych mięśniaków, których przeciw nim wysyła rząd Tuska. Aby zdusić w Polakach ten gen wolności zawsze w historii niezbędna była brutalna okupacja wojsk zewnętrznych. Bez setek tysięcy czerwonoarmistów na terytorium Polski po II wojnie światowej reżim komunistyczny nigdy by nie powstał. Dzisiaj szczęśliwie na możliwość interwencji obcych wojsk nic nie wskazuje, dlatego rządowi 13 grudnia wróżę niepowodzenie i zbliżającą się odpowiedzialność karną.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka