O tym, że na listach KO do Parlamentu Europejskiego znajdą się osoby zasiadające w rządzie mówi się od tygodni. Tym razem Onet informuje, że na giełdzie nazwisk pojawiła się jeszcze jedna osoba. Mowa o ministrze spraw wewnętrznych i administracji Marcinie Kierwińskim. – To może być trzęsienie ziemi – mówi portalowi jeden z informatorów.
Kluczowe decyzje zapadną już dziś
Trwa ustalanie list wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Partie mają czas na ich ułożenie do 2 maja. Kluczowe decyzje w KO zapadną jednak w środę podczas posiedzenia zarządu. O 14.00 listy kandydatów ubiegających się o mandat w eurowyborach ma formalnie zatwierdzić Rada Krajowa partii.
Według nieoficjalnych informacji na listach znajdą się obecni ministrowie w rządzie Donalda Tuska. Mowa o Bartłomieju Sienkiewicz czy Borysie Budce. Premier już zapowiedział, że po eurowyborach dojdzie do rekonstrukcji gabinetu.
Może być jednak tak, że to "wierzchołek góry lodowej". Listy KO mogą być większym zaskoczeniem, niż może się to wydawać. – To może być trzęsienie ziemi – powiedział Onetowi jeden z informatorów.
Sensacyjne nazwisko
Kilka źródeł w obozie władzy mówi portalowi, że poważnie brany pod uwagę jest wariant startu do Parlamentu Europejskiego ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego. Byłoby to ogromnym zaskoczeniem, ponieważ wcześniej jego nazwisko nie padało. Polityk mógłby być "jedynką" w Warszawie.
Doniesienia poniekąd potwierdza jeden z polityków Platformy. – W otoczeniu premiera ściera się kilka koncepcji. Jedna nakazuje wystawić na listy możliwie najmocniejsze nazwiska, co wiąże się ze wskazaniem również kilku ministrów. Co oczywiście może wiązać się z ryzykiem osłabienia ekipy tu w kraju – mówi w rozmowie z Onetem.
Portal wskazuje również, że w trakcie wieczornego wystąpienia w Ożarowie Donald Tusk mówił parlamentarzystom PO, że wyborów europejskich PiS nie może wygrać, bo to da tej partii tlen i zacznie się ona odbudowywać.
Pewniaki na listach do PE
Onet wskazuje również "pewniaków" na listach PO do Parlamentu Europejskiego. "Jedynki" mają otrzymać Bogdan Zdrojewski (okręg dolnośląsko-opolski), Jacek Protas (warmińsko-mazurskie i podlaskie) czy Ewa Kopacz (wielkopolskie).
Nadal niewiadomo, kto będzie liderem listy KO w Łodzi. Tutaj chęć startu wyrazić miał były marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
MP
Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Piotr Nowak
Czytaj dalej:
