Marek Migalski Marek Migalski
1489
BLOG

Ile jestem wart w polityce, czyli 2,2% to naprawdę nieźle

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 32

Ile jestem wart na rynku politycznym? Wraz z moimi koleżankami i kolegami – około 2,2%. To za mało, jak na moje ambicje, ale dużo, jak na warunki w jakich przyszło nam dobijać się o siebie. 2,2% dostał PJN w ostatnich wyborach i mniej więcej tyle nasza marka warta jest dzisiaj w polskiej polityce. Nikt nie wie, ile będzie warta za rok czy za dwa, ale dzisiaj co 50 wyborca uważa nas za najlepszą polityczną ofertę. Jesteśmy więc mniej więcej warci 1/3 PSL, ¼ SLD, 1/5 Palikota, 1/10 PiS i 1/15 PO.

Myśl tę dedykuję tym wszystkim, którzy osądzają nas i naigrywają się z nas – z tego, że nie weszliśmy do Sejmu, że nam się nie udało za pierwszym razem pokonać progu 5%. Mam do nich pytanie – czy wasza przedsięwzięcie (cokolwiek robicie) warte jest na waszym rynku około 2,2%. Czy wasz biznes, założony przez was, ma takie udziały w rynku. Nie chodzi mi o siłę firmy, do której przyszliście i wykonujecie tam swoją robotę. Nie – chodzi mi o WASZ biznes. Czy wasz sklep motoryzacyjny ma 2,2% rynku, czy wasza gazeta, wasza firma internetowa, wasz – stworzony przez was od początku – zakład pracy, ma takie udziały? Jeśli nie, no doceńcie to, co my zrobiliśmy. Zwłaszcza, że budowaliśmy naszą firemkę w atmosferze zdrad, insynuacji, odejść i wojny domowej. 2,2% to za mało, jak na nasze ambicje, ale czy ktokolwiek z was zrobił więcej?

Jak patrzę na kolegów z PiS czy PO, którzy z wyższością spoglądają na naszą małą partię, to zadaję sobie pytanie – a jakie poparcie miałaby wasza partia, gdybyście nie korzystali z kasy, protekcji i popularności Kaczyńskiego czy Tuska? Ja już wiem,  ile jesteśmy warci, zizole właśnie się o tym przekonują. Palikot pokazał, że można zdobyć w rok udziały na poziomie 10%, ale jego wyczyny przypominały raczej biznes narkotykowy i zwyczaje sycylijskie, niż tworzenie przyzwoitego brandu. Normalne firmy budowane są powoli. I kiedy słyszę lekko pogardliwe głosy o tym, jaki to PJN jest słaby i jak się nie liczy, to powtarzam – jesteśmy szóstką lub siódmą siłą polityczną w kraju. I robimy to nie za państwową kasę, ale finansujemy to w własnych pieniędzy. Wrzucamy do tego własne pomysły i pracę. Chciałbym zobaczyć, na ile wyborcy wyceniliby produkt polityczny zaoferowany przez czołowych polityków PiS i PO, ale bez protekcji Kaczyńskiego i Tuska.

My już wiemy, ile jesteśmy warci na dziś. I jesteśmy przekonani, że nasza marka będzie zyskiwać na rynku, bo dominujące produkty okazują się coraz bardziej podrabiane i nieświeże, wybrakowane i fałszowane. W opakowaniach znajduje się co innego, niż jest reklamowane; oferta jest coraz gorszej jakości i coraz gorszy jest serwis. Co prawda, klienci się do nich przyzwyczaili i to stanowi ich siłę, ale też powoli zaczynają się nimi nudzić. To nasza szansa i wiem, że ją wykorzystamy. A ile jesteście warci wy – nasi krytycy i szydercy? Boicie się odpowiedzieć na to pytanie. Nie uzbieralibyście 2,2%?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka