Marek Migalski Marek Migalski
287
BLOG

Małe zwycięstwo mediów "białoruskich" w PE. I moje - przy okazji

Marek Migalski Marek Migalski Polityka Obserwuj notkę 5

 

Kolejne dobre wieści z frontu białoruskiego. Pod koniec lutego Delegacja Parlamentu Europejskiego do spraw relacji z Białorusią przyjęła oświadczenie z mojej inicjatywy, w którym wyraża poparcie dla finansowania programów telewizji Biełsat ze środków unijnych. Wczoraj udało się wywalczyć zaproszenie dla Karty'97 i radia Racja na obrady Komisji Kultury i Edukacji. Biełsat również zostanie zaproszony (zaproszenie tej telewizji załatwiłem już miesiąc temu).
 
Wszystkie niezależne media nadające dla białoruskiego społeczeństwa zmagają się z kłopotami finansowymi oraz trudnościami z dotarciem do odbiorców. Ich programy, audycje i przekazy są blokowane. Nie można tej sytuacji tak zostawić. Ich aktywności jest kluczowa dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego u naszego wschodniego sąsiada. Nie możemy pozwolić, aby Białorusini zostali pozbawieni dostępu do rzetelnej informacji. Dlatego właśnie tak usilnie zabiegałem o zaproszenie przedstawicieli wyżej wspomnianych mediów do Parlamentu Europejskiego. Liczę, że zaproszenie innych mediów wzmocni przekaz, jaki chcemy zakodować w głowach europosłów: demokracja nie istnieje bez wolnych mediów, a wolne media nie mogą się rozwijać bez pieniędzy! Te pieniądze dla białoruskich publicystów chcę pozyskać właśnie dzięki przedstawianiu ich roli i problemów, z jakimi się zmagają kolegom z Komisji Kultury i Edukacji i przedstawicielom Komisji Europejskiej. W kompetencjach mojej komisji mieszczą się bowiem miedzy innymi sprawy związane z polityką medialną. Im więcej posłów będzie świadomych sytuacji Biełsatu, Karty'97 i Radia Racja, tym większe mamy szanse na pozyskanie dla nich funduszy. Wysłuchanie na Komisji Kultury już w maju.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka