W niedzielę wyborcy wykopią Jarosława "Wszystko spieprzę" Kaczyńskiego w siną dal. I bardzo dobrze :)
Oglądałem "debaty" z udziałem przedstawicieli PiS, i debatę "JarKacza" z Lisem - ci ludzie żyją w alternatywnym świecie, nie rozumieją zadawanych im pytań, na każde odpowiadają stekiem wykutych na pamięć frazesów nijak się odnoszących do zadanego pytania.
Jaki rząd mogą utworzyć ludzie, którzy nie potrafią zrozumieć prosto i jasno zadanego pytania? Jaki rząd utworzą ludzie, którzy po chamsku wcinając się w słowa rozmówcy nie dadzą mu wypowiedzieć tego, co mówi? Jaki rząd w końcu utworzą ludzie, którzy nie uznają żadnych reguł, łamią wszelkie zasady, i nigdy nie dotrzymują danego słowa?
Dlatego - spokojnie kładę się spać, jutro będę spokojnie wypoczywał, w niedzielę spokojnie zagłosuję, i w poniedziałek obudzę się w normalnym kraju.
Czego i wam wszystkim serdzecznie życzę :)