Minu Minu
480
BLOG

Prawdomówny jak Macierewicz...

Minu Minu Polityka Obserwuj notkę 10

 

 

Nieobecność w sądzie poseł Macierewicz usprawiedliwił ważnymi zajęciami w Sejmie , nieobecność na posiedzeniu sejmowej komisji, która miała się zająć uchyleniem jego immunitetu - sądowym procesem. Posłowie oniemieli: - Jak tak można?

Posłowie na 29. posiedzeniu sejmowej komisji regulaminowej i spraw poselskich mieli rozpatrzyć wniosek o uchylenie immunitetu posła Macierewicza. Proces karny wytoczył mu lobbysta Marek Dochnal, który ostatnio wygrał od Polski odszkodowanie w Strasburgu za przewlekłe postępowanie wymiaru sprawiedliwości. Pełnomocnik Dochnala wniosek w tej sprawie złożył już w styczniu. Sprawa ciągnie się do tej pory z powodu problemów formalnych i nieobecności posła. - Pamiętam, że poprzednio nieobecność poseł Macierewicz usprawiedliwiał sprawami osobistymi. Wychodzę z założenia, że każdy jest człowiekiem i różne rzeczy mogą się zdarzyć - opowiada poseł Mroczek z Ruchu Palikota, przewodniczący komisji. Jest zasadą, że komisja nie podejmuje decyzji w sprawie immunitetu bez obecności posła, któremu miałaby go uchylić, bo każdy ma prawo do obrony i przedstawienia swojego zdania.

W przeddzień posiedzenia komisji Antoni Macierewicz przysłał jednak usprawiedliwienie, że 10 października ma rozprawę w wydziale karnym sądu okręgowego . - Nawet się dziwiłem, widziałem posła w Sejmie - mówi Mroczek.

W tym samym czasie w sądzie miał się odbyć proces karny wytoczony mu przez byłego szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego. Macierewicz w tym roku ostatecznie przegrał rozpoczęty w 2006 r. proces cywilny z gen. Dukaczewskim, którego oskarżył o nieprawidłowości w Wojskowych Służbach Informacyjnych. Obecnie toczy się proces karny w tej samej sprawie. Tam przed rozprawą Macierewicz przesłał usprawiedliwienie, że nie może się zjawić na rozprawie z powodu pilnych obowiązków poselskich.

Minu
O mnie Minu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka