fircyk fircyk
275
BLOG

Od patrioty gorszy jest już tylko "katol".

fircyk fircyk Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 Kwestia wiary przestała być prywatną. Próby sekularyzacji społeczeństwa przybierają coraz wymyślniejsze i natrętne formy. I tak środowiska ateistyczne i – zapewne – nie tylko, wnioskują o zdejmowanie symboli religijnych, w telewizji – poczynając od bzdurnych „programów śniadaniowych”, a na wysokobudżetowych produkcjach filmowych kończąc, promuje się  liberalny – pozbawiony jakichkolwiek ograniczeń światopogląd; gazety prowadzą krucjatę przeciwko „czarnej mafii”, w szkołach podnosi się larum po narysowaniu przez dziecko bożonarodzeniowej choinki, a na stadiony czy do samolotów nie wpuszcza się ludzi póki Cudownego Medalika nie schowają do skarpetki.

Swoją kampanię prowadzi także „Fundacja Wolność od Religii” wieszając w miastach billboardy z napisami „Nie zabijam. Nie kradnę. Nie wierzę” i „Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam”. Z kolei po kolejnych islamskich zamachach terrorystycznych, w TVN profesorska tęga głowa wykłada, że kalkulacja tego, czy profanacja symboli religijnych niesie za sobą realne zagrożenie dla wielu istnień, jest ostatecznym determinantem takiego zachowania. Tym samym skrytykował krążący po Internecie film wyśmiewający Mahometa, czy wydrukowane w zagranicznej gazecie karykatury proroka.  

Można wobec tego przyjąć, że potarganie Biblii przez Adama Darskiego czy wyrzucenie do kosza Nowego Testamentu przez członka Knesetu, jest aprobowane ponieważ katolik nie pójdzie na koncert „Behemotha”, by wysadzić w powietrze „Nergala” i cały stadion ludzi przy okazji.

Wszystkie te zabiegi mają za cel „wyhodowania” sobie jednostek bezideowych, których jedynym sensem istnienia jest postawa konsumpcjonistyczna, czyli pozbawienie systemu wartości.

Dewiza „Bóg, Honor, Ojczyzna” jest w dzisiejszym świecie dezaktualizowana – Honor jest od dawna dla frajerów, od Boga się odchodzi. Jak wygląda sytuacja Ojczyzny najlepiej oddaje zeszłoroczny marsz Niepodległości, którego uczestnicy byli okrzyknięci przez anarchistów - głównie polskich,  i niemieckich - „faszystami”, a dzierżone przez nich biało-czerwone flagi powodem, by na zmianę obrzucać ich kamieniami i żądaniami aby „wypierdalali”.

Moment, w którym Polacy muszą wyrzec się swej polskości już w lutym zapowiedział lider partii, której członków, krzyż w sali plenarnej Sejmu najbardziej mierzi. Usunięcia polskiego godła czy flagi z tej samej sali jeszcze nikt nie wymagał, ale podobne absurdalne żądanie już miało miejsce w USA, gdzie administracja jednego z osiedli zakazała wywieszania amerykańskiej flagi w miejscach publicznych. Z pomysłu się wycofała, ale dzisiejszy świat toczony „postępem” niczym chorobą niesie ze sobą pewien niepokój możliwości podobnych „kwiatków” w naszym kraju.

Czasy „Bogurodzicy”, „Roty”, czy „Szarej piechoty” minęły. Dzisiaj na ustach Beethoven. 

fircyk
O mnie fircyk

fircyk jaki jest, każdy widzi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości