Młódź Kaliska Młódź Kaliska
61
BLOG

Poziom minus jeden

Młódź Kaliska Młódź Kaliska Polityka Obserwuj notkę 7

Oglądam TVP3 i muszę powiedzieć, że akcja zmienia się jak w kalejdoskopie. Zaskakujące wydarzenia. Życie lepsze niż film. Filmy bywają nudne, bo przewidywalne. A tu życie zaskakuje. Super scenariusz.

Posiedzenie sejmowe. Dziennikarz komentator, siedzący obok pani komentator, mówi że coś jest ogniwem niezgody, ogniwem nieporozumienia w Sejmie. Zabrzmiało to jak "łączy nas miłość i nienawiść". "Ogniwo" - łączy, "niezgody" - dzieli, rzecz jasna. Miłość, bo rząd lub koalicja nie istnieje bez opozycji (i na odwrót). Nienawiść, bo oni są przeciw nam i sypią piach w nasze tryby. I na odwrót.

Na pasku czerwonym u dołu ekranu wiadomość sensacyjna. Łyżwiński wychodzi ze szpitala w eskorcie funkcjonariuszy, ale utknął w windzie. No nie... Zaraz pomyślałem, że to podstęp Samoobrony. Winda miała dojechać z wyższego piętra na poziom minus jeden (nie mylić z lożą minus pięć). Dwadzieścia centymetrów przed osiągnięcem celu winda się zatrzymała. W środku Łyżwiński i chyba siedmiu funkcjonariuszy. Po jednym funkcjonariuszu na każdy z siedmiu zarzutów postawionych przez prokuraturę.

Szpitalne złote rączki (konserwatorzy) nie poradzili sobie z awarią. Wezwana ekipa techniczna też nie od razu usunęła awarię. Pomogli strażacy. Służba państwowa jednak działa! Jednak. Ulga. A obawiałem się, że to "doradcy" Samoobrony załatwili windę po to, by Łyżwiński udał zemdlenie w windzie, a następnie wrócił na łóżko szpitalne.

Potem nagle wiadomość wiozą go!. Ambulans na sygnale i parę aut w orszaku. Dziennikarze zaskoczeni. Widzowie takoż. Nagle na ekranie Łódź. Czekają. Podróż potrwa kilka godzin. Jeśli drogi nie zatarasuje np. drzewo. "Wszystko zależy od tego, jaka będzie droga". Od momentu zatrzymania minęło już 13-14 godzin. A zanim dotrze do prokuratury w Łodzi, minie następnych kilka godzin. A tam wiele tomów akt. Czy prokuratura zdąży wykonać czynności procesowe w ustawowym terminie? Czy zdążą przesłuchać i postawić zarzuty? Napięcie rośnie.

Premier na konferencji prasowej z ministrem budownictwa gdzieś w mieście. Za premierem w tle jakaś mało ruchliwa ulica, parking, dalej płot zasłaniający jakąś budowę chyba, a na płocie plakat "ŻYCIE TO GRA!". I to wielka gra!

Dość dawno już nie byłem w kinie, rzadko zdarza mi się obejrzeć film w całości, ale tu prawie nie odrywam się od ekranu. Wczoraj i dziś.

Przed nocą zdążymy, w piecu napalimy, newsów dostarczymy, a to ważna gra...

Pozdrawiam ekipę TVP3. Świetny scenariusz. Ile pomysłów, ile podtekstów... Gratulacje.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka