Zwyciężczynią tegorocznego Konkursu Chopinowskiego została, ku zaskoczeniu jednych, ku rozpaczy innych, Rosjanka Julianna Awdiejewa.
Nie ukrywam - ja także jestem zdziwiony decyzją jury. Awdiejewa z pewnością dobrą pianistką jest, jednak jej interpretacja utworów Chopina była delikatnie rzecz ujmując nietrafiona. I to według powszechnej opinii zarówno profesjonalistów (profesorów i krytyków muzycznych), jak i zwykłych melomanów.
Co powodowało szacownymi członkami jury podejmującymi tę szokującą decyzję ? Nie wiadomo. Podobno konkursowa punktacja poszczególnych jurorów ma być opublikowana. Ciekawe, czy - po powszechnym oburzeniu ich werdyktem -rzeczywiście zdecydują się na ten krok i dostarczą nam materialnego dowodu zbrodni popełnionej na biednym Fryderyku. I żeby było jasne: nie mam pretensji do Awdiejewej, ona nie ukradła tego zwycięstwa, to nie jej wina, że wygrała.
Oskarżam: Andrzeja Jasińskiego, Piotra Palecznego, Martę Argerich, Bellę Dawidowicz, Filipa Entremonta, Nelsona Freire, Adama Harasiewicza, Kevina Kennera, Michie Koyamę, Katarzynę Popową - Zydroń, Dang Tai Sona i Fou Ts'onga o morderstwo popełnione na muzyce Fryderyka Chopina i na renomie Konkursu Chopinowskiego.
Jednocześnie wnoszę o niewymierzanie oskarżonym kary, gdyż karę wymierzyli sobie sami, zapisując się tymi skandalicznymi zgłoskami w historii Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego.