Lockerbie -rozpad samolotu na ok. 10 tys. "kawałków"
Smoleńsk -rozpad samolotu na min. 30 tys. "kawałków"
No ale jak tu porównywać jakis nędzny wybuch na 9000 m. przy prędkości ok. 800 km/h z uderzeniem w straszliwą pancerną brzozę i upadkiem samolotu z kilku metrów, przy (relatywnie) małej prędkosci. Dziwić może jedynie, że "kawałków" jest tylko 30 tys.
Pora chyba się zastanowić nad odpowiedzialnością karną rządu, Millera i Laska (a może nawet Artymowicza) oraz niezależnej i aPOlitycznej prokuratury. Nie znam się na prawie, ale wydaje mi się, że paragrafów jest aż nadto...
Do ustalenia pozostaje jedynie, czy sprawcami są Rosjanie, czy WSI oraz czy Donek i Bronek są współsprawcami, bo że winowajcami, nikt przy zdrowych zmysłach, nie ma już chyba wątpliwości?