Palestrina2005 Palestrina2005
67
BLOG

Co przeciętny Polak myśli o Wałęsie i TW Bolku?

Palestrina2005 Palestrina2005 Polityka Obserwuj notkę 10
 

Czy Lech Wałęsa stanie się najbogatszym człowiekiem świata? Jeśli wierzyć w zapewnienia Lecha Wałęsy i wyniki sondażu Dziennika może się tak stać. Gdyby Lech Wałęsa dostał od każdego z 12 mln Polaków, którzy uważają że jest „Bolkiem" odszkodowanie w wysokości 20 mln zł razem dałoby to 240 bln zł - to wielokrotność majątku najbogatszych Amerykanów:)

 

Teraz na poważnie

Pojawiły się dwa sondaże w sprawie opinii Polaków na temat przeszłości Lecha Wałęsy.

Jeden zrealizowany na zlecenie TVN 24 drugi na zlecenie „Dziennika". Wiadomo, iż sondażami można sterować. Nie wierzę oczywiście w świadome fałszerstwa na dużą skalę firm badawczych, ale dobór próby, sposób przeprowadzenia (sondaż telefoniczny czy wywiad face to face) no i co bardzo ważne dobór pytań i kolejność ich zadawania (co jest już pod dużym wpływem zleceniodawcy) pozwalają wypaczyć wynik sondażu. No i najważniejsza sprawa - interpretacja - w prawie każdym sondażu można znaleźć coś na poparcie swoich tez...

Przyjrzyjmy się najpierw pierwszemu z tych sondaży.

 

Sondaż TVN 24 - manipulacja widoczna jak na dłoni

Sondaż TVN 24 zobaczyłem wczoraj. Pierwsze pytanie w nim zadane to „czy publikacja książki o Wałęsie zmieniła Twoją ocenę tej osoby". TVN interpretuje to że „aż 59% mówi że nie", a tylko 18% że tak, reszta nie ma na ten temat zdania.

Czy to aby na pewno dobry wynik dla Wałęsy? Większość ludzi ma ustabilizowane poglądy. Reklama marki A nie powoduje że nagle wszyscy odejdą od marki B, którą kupują od lat. Często zwiększenie udziału w rynku o kilka procent to już gigantyczny sukces.

W przypadku książki o Wałęsie nie było jeszcze jej premiery, mamy okres Euro2008 ludzie oglądają w TV przede wszystkim mecze, poza tym okres wakacyjny i wyjazdy.

Pamiętajmy też że te 59% to nie tylko ludzie sprzyjający Wałęsie - to ludzie którzy określają że nie zmienili zdania. A więc mogli uważać już od dawna np. że Wałęsa był Bolkiem, a skoro byli tego pewni książka nie zmieniła nic w ich opiniach o Wałęsie tylko je potwierdziła.

Tak więc 18% Polaków którzy twierdzą że zmienili zdanie, to dobry wynik z punktu widzenia perswazyjności książki i filmu TW Bolek. Pamiętajmy także że 23% wciąż się waha i nie wie czy książka zmieniła ich zdanie o Wałęsie. Być może, gdy będą mieli więcej informacji zdecydują czy zmieniają czy nie poglądy o Wałęsie. Interpretacja TVN i opinia, że książka niewiele zmieniła jest więc przesadzona. Pomyślmy gdyby 18% wyborców nagle zmieniło zdanie i zamiast na PO zagłosowało na PiS - zupełnie zmieniłoby to układ sił.

Kolejne pytanie to czy -„debata o Wałęsie jest teraz potrzebna" - pytanie na które odpowiedź jest praktycznie znana - mamy w Polsce tyle problemów - co mają ludzie odpowiedzieć? Wiadomo że odpowiedzą że nie jest to najważniejsza sprawa.

Kolejne pytanie to „ocena finansowania ze środków publicznych książki Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka". Dla propagandzistów z TVN mam radę - następnym razem zmieńcie „ze środków publicznych" na z „naszych podatków" - gwarantuję, że efekt będzie jeszcze lepszy. Oczywiście 75% odpowiedziało NIE - no bo co z tego będą mieli - ludzie woleliby jakieś dotacje czy zapomogi dostać. TVN zapomina, że tak naprawdę IPN zarobi na książce kupę kasy więc podatnik do nie niej dopłaci - jaki sens ma więc to pytanie?

Było jeszcze pytanie „czy Wałęsa jest bohaterem narodowym" - oczywiście większość odpowiedziała że „tak", ale przecież sama książka tego nie podważa. Można uważać, że Wałęsa był Bolkiem, że mataczył będąc prezydentem a jednocześnie że w latach 80tych był bohaterem narodowym.

TVN „zapomniała" jednak zadać dwóch najważniejszych pytań - „czy Polacy uważają że Lech Wałęsa to TW Bolek" i „czy Polacy wierzą, że Wałęsa zniszczył część swojej teczki". Ciekawe byłoby też pytanie „czy uważają że Wałęsa jako Prezydent miał prawo zażądać od Milczanowskiego przyniesienia własnej teczki", czy było to nadużycie władzy czy nie.

Czyli TVN nie zapytała tak naprawdę o sedno sprawy, jak tezy z książki przełożyły się na poglądy Polaków o Lechu Wałęsie w kwestii opisanych spraw.

 

Sondaż „Dziennika"

O część spraw o które nie zapytał TVN zapytał na szczęście „Dziennik":

43 procent ankietowanych przez MillwardBrown SMG/KRC w sondażu dla DZIENNIKA nie wierzy w słowa byłego prezydenta. Skłonnych uwierzyć jest 34 procent. Wyrobionego zdania w tej sprawie wciąż nie ma 23 procent Polaków.

Mimo że osoby ufające słowom prezydenta są raczej w mniejszości, większość badanych - 60 procent - twierdzi, że gdyby rzeczywiście okazało się, iż Wałęsa był agentem bezpieki, wcale nie umniejszałoby to jego zasług w obaleniu komunizmu. Przeciwnego zdania jest 24 procent. Natomiast odpowiedzieć nie potrafi 16 procent Polaków.

 

Czyli więcej respondentów nie wierzy Wałęsie niż wierzy. Tylko 1/3 Polaków mu wierzy, a reszta albo nie wierzy albo ma wątpliwości. Jednocześnie większość twierdzi, że Wałęsa ma zasługi w obaleniu komunizmu. Czyli tak naprawdę poglądy dużej części Polaków pokrywają się z poglądami autorów książki. Osoby uważające inaczej są w mniejszości w przeciwieństwie do tego co sugerował TVN.

 

Co by się stało, jeśli Wałęsa wykonałby swoje groźby

Jak pamiętamy wczoraj Lech Wałęsa powiedział, że zaskarży do sądu wszystkich, którzy będą twierdzą, że jest TW Bolkiem.

Biorąc pod uwagę, że 43% dorosłej populacji naszego kraju  to ok. 12 mln Polaków, jeśli Wałęsa wygrałby w sądzie od każdego 20 mln zł, których zamierza się domagać zostałby najbogatszym człowiekiem na świecie. Jego majątek wyniósłby ok. 240 bln zł. Pokolenia Polaków spłacałyby Lecha Wałęsę, gdyby wygrał wszystkie procesy, które zapowiada:)

 

 

 

 

 

niepoprawny politycznie, miłosnik prawicy i wolności słowa...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka