Byłem wielkim zwolennikiem wejścia Polski do Unii. To miała być unia suwerennych narodów a zrobiła się agresywną niemal prokolonialną ekspozyturą interesów kapitału monopolistycznego i wielkich koncernów. Na czele tych interesów, szczególnie wobec państw byłego zaboru ZSRR staneły Niemcy. Wszędzie to widać. Oceny w każdym kraju są podobne. Zniszczona rodzima gospodarka, opanowane media i banki, kasa unijna wraca do firm tzw Zachodu.
Unia stawia ultimatum pokazując jaka Polska jest suwerenna. PO-PSL stało na straży interesów tego rodzaju polityki. Podabnie było na Węgrzech, w Czechach, Słowacji itd. Próba uniezależnienia się od tej europejskiej elity doprowadza do wsciekłej nieukrywanej już ingerencji w suwerenność Polski. Obecna opozycja nie ma żadnego innego programu jak tylko odsunięcie PiS od władzy. Kpiny nie racjonalna polityka. Kpiny oparte na wierze w interwencje Brukseli. Nie mam już co do tego zadnych wątpliwości. Wystarczy czytać portale niemieckich właścicieli mediów non stop straszenie zamiarami rzadu Szydło, wręcz manipulowanie informacjami, tytuły aż piszczą od dowalania PiSowi, rzadowi, ministrom. Zero porozumienia. Konfrontacja, szczucie i bzury na temat zagrożonej demokracji.
"Jest instytucją w ramach UE, do której Polska należy; także polski rząd, polski premier jest częścią instytucji polskich. Tak, jak polski rząd ma swoje kompetencje i zobowiązania, tak również my. Nasze zobowiązania wynikają z traktatu i m.in. z traktatu wynika nasze zobowiązanie do pilnowania praworządności w państwach Unii Europejskiej"
- twierdzi komisarz UE Oettinger, stawiając się niczym stalinowski żandarm broniący interesów UE.
Czy więcej trzeba.
Straszyć komisarz to Ty może, ale nie odejdzie od polityki eksploatacji kolonialnej, bo wtedy tzw Zachód nie miałby gdzie sprzedawać swoich towarów i usług ani wykorzystywać taniej siły roboczej. Jesteście UE skazani na Polskę.
