Stef 1 Stef 1
881
BLOG

Kto składał fałszywe zeznania i kiedy?

Stef 1 Stef 1 Polityka Obserwuj notkę 3

Z poczuciem ulgi odnotowałem dzisiejszą wiadomość o tym, że sędzia Tuleja nie dopatrzył się naruszenia prawa ze strony CBA przy przesłuchaniach podejrzanych w sprawie dr G. Zdolność do refleksji, nawet z pewnym opóźnieniem, to rzec cenna, tym bardziej u przedstawiciela wymiaru sprawiedliwości. A zatem zarzut zbrodni stalinowskich w CBA został wycofany, natomiast pozostał w mocy ten drugi z politycznego expose pana sędziego, dotyczący składania fałszywych zeznań.

 

Kto składał fałszywe zeznania i kiedy? Tego jeszcze nie wiemy. Czy stało się to śledztwie prowadzonym prze CBA, czy w prokuraturze, czy w końcu na sali sądowej? Nie wiadomo. Warto się jednak zastanowić, czym mógł powodować się pan sędzia, składając zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Po doświadczeniach ze zbrodniczymi nocnymi przesłuchaniami, można podejrzewać, że to ciąg dalszy celebryckiego serialu, bo gdyby rzeczywiście jakiekolwiek fakty wskazywały na fałszywe zeznania, pan sędzia musiałby – zgodnie z prawem – bezzwłocznie powiadomić prokuraturę, a nie czekać do wydania wyroku i obwieścić o swoich podejrzeniach w treści jego uzasadnienia.

 

Dobrze, że proces trwał niespełna 5 lat, bo gdyby ciągnął się dłużej, co nie należy do wyjątków w sądownictwie IIIIRP, to zarzuty mogłyby się przedawnić. Poza tym zupełnie niezrozumiała jest kilkudniowa zwłoka ze złożeniem w prokuraturze oficjalnego powiadomienia. Jest rzeczą oczywistą, że pan sędzia musiał znać dogłębnie materiał dowodowy i dysponować jego zapisem elektronicznym, zaś sporządzenie stosownego dokumentu, z wykorzystaniem techniki COPY&PASTE nie powinno zając więcej niż kilka godzin.

 

Zatem należy się uzbroić w cierpliwość i poczekać kilka lat na rezultat przygotowanego przez pana sędziego powiadomienia, którym może być prokuratorska odmowa wszczęcia postępowania, albo akt oskarżenia. Zresztą nawet w tym drugim przypadku cała sprawa może się skończyć podobnie jak oskarżenie szefa CBA Mariusza Kamińskiego za rzekome przekroczenie uprawnień przy ściganiu aferzystów gruntowych, czyli umorzeniem na pierwszej rozprawie.

 

Stef 1
O mnie Stef 1

Autor i promotor projektu e-VAT, upraszczającego i w pełni uszczelniającego system VAT

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka