Mimo, że komuna upadła podobno ponad dwadzieścia lat temu to nadal wyłazi ona z różnych instytucji i różnych ludzi. Jak to możliwe, że po tylu latach niby nieistnienia PRLu nadal się gnębi ludzi za powiedzenie prawdy? Sam już nie jestem pewien czy PZPR, ZOMO, UB zostały zlikwidowane czy tylko przeszły do podziemia. Jaskrawym przykładem istnienia podziemnego PRLu jest ściganie pana Krzysztofa Wyszkowskiego. Mam nadzieję, że za samotną walkę z nieludzkim systemem dostanie on kiedyś Order Orła Białego.
http://www.rp.pl/artykul/659078_Wyszkowski__nie_wykonam_wyroku_sadu_i_nie_przeprosze_Walesy.html