mprzychodzen mprzychodzen
485
BLOG

Rozkaz: ZGASIĆ PAMIĘĆ !!!

mprzychodzen mprzychodzen Polityka Obserwuj notkę 2

                      "Co powiedziałby Tusk, gdyby zdjęcie jego śp. matki i ojczyma wylądowało na śmietniku ?" Tymi słowami rozpoczął dzisiejszą konferencję prasową Prezes Jarosław Kaczyński, odnosząc się tym samym do skandalicznego zachowania służb miejskich pod Pałacem Prezydenckim w nocy z 10 na 11 marca 2011 roku. Pytanie to zostało zadane nie bezpodstawnie. Wygląda na to, że dla ekipy "rządzącej", a w szczególności pani prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz problemu nie ma, a tak obrzydliwe zachowanie jest normą.

                     10 marca wieczorem, jak co miesiąc odbył się Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki. W Marszu wzięło udział ponad 2 tysiące osób z Prezesem Kaczyńskim na czele. W swoim przemówieniu mówił wzruszająco : "Jesteście tymi wytrwałymi, to dzięki wam sprawa smoleńska żyje. Manipulatorzy i oszuści przegrywają i przegrają". Dodał też, że "wielkim dniem przypominania o prawdzie smoleńskiej będzie 10 kwietnia, dzięki niezgodzie na zło zwyciężymy".

                     Jednak do najbardziej dramatycznych scen doszło w nocy, około 02:30. Wtedy to grupa około 15 strażników miejskich zbeszcześciła pamięć śp. Lecha i Marii Kaczyńskich. Rozpoczęli oni akcję gaszenia zniczy i wyrzucania wieńcy ze zdjęciami zmarłej Pary Prezydenckiej, argumentując swoje zachowanie tym, że są to śmieci. Jednak na pytanie jednej z modlących się o to, czy dla służb porządkowych, 96 osób z pokładu TU 154 to też "śmieci" panowie nie potrafili udzielić odpowiedzi.

                    15 marca głos w sprawie zabrał szef klubu parlamentarnego PiS pisząc przejmujący list do prezydent Waltz, w sprawie zachowania straży miejskiej pod Pałacem Prezydenckim. Zdaniem p. Błaszczaka służby miejskie dopuściły się działań "urągających pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej". Przewodniczący jasno podkreślił, że pozostawienie kwiatów i zniczy nie stanowiło żadnego zagrożenia zarówno dla pieszych, jak i samochodów. Trudno nie zgodzić się z Mariuszem Błaszczakiem także w kwestii tego, że sytuacja ta przywodzi na myśl czasy PRL i słowa piosenki Jana Pietrzaka : "nielegalne kwiaty, zakazany krzyż".

                   Dlaczego 11 miesięcy po katastrofie są w Polsce ludzie, którzy wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej traktują drugorzędnie (żeby nie powiedzieć jeszcze gorzej) ? Dlaczego pamięć o wspaniałym Polaku, mężu stanu prof. Lechu Kaczyńskim, jego małżonce Marii i 94 innych ofiarach lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku jest dla wielu tak niewygodna ? Na to pytanie nie znamy jeszcze odpowiedzi, ale głęboko wierzę, tak jak Prezes Kaczyński, że dzięki ludziom spotykającym się co miesiąc pod Pałacem Prezydenckim ta prawda wyjdzie na jaw. Prędzej, czy później tak się stanie.

                Apeluję do wszystkich, dla których idee śp. Lecha Kaczyńskiego nie są obce o uczestniczenie w obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia 2011 roku na Krakowskim Przedmieściu. Obchody rozpoczną się Mszą św. w kościele pokarmelickim na Krakowskim Przedmiesciu o godzinie 8:00.

 

               Filmu NIEZALEŻNEJ TV pt. Rozkaz : Zgasić pamięć :

 

 

 

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka