mrówkojad mrówkojad
26
BLOG

jeszcze jeden kamyczek...

mrówkojad mrówkojad Polityka Obserwuj notkę 1
Zaczyna się sierpień. Wakacje parlamentarne w pełni, a mimo to emocje w polityce ogromne. Czy koalicja przetrwa? Czy Łyżwiński pociągnie na dno Leppera? Czy w końcu pełzający zamach stanu marksistowsko-faszystowskiego Reżymu Krwawych Kaczorów (w skrócie RKK) zdławi młodą polską demokrację? Czytając prasę i oglądając telewizję można odnieść wrażenie, że sytuacja w naszej Ojczyźnie nie jest za ciekawa.

 

Wiele osób dobrze pamiętających czasy komuny ma zapewne jeszcze w uszach slogan „Telewizja kłamie!” i może im dzisiaj jest łatwiej. Jednak odpowiednio dystansując się do tego mrocznego obrazu dzisiejszej Polski, możemy zauważyć niejeden pozytyw tak nielubianych przez Gazetę Wyborczą, bądź telewizję TVN rządów braci Kaczyńskich.

 

Według GUS-u gospodarka przyśpiesza, bezrobocie maleje, obywatele bogacą się, a sondaże mówią o wzrastającym zadowoleniu z życia. Oczywiście inteligent odpowie, że jedyną zasługą RKK jest to, że nie przeszkadza rozpędzonej (przez kogo?) gospodarce w rozwoju.

O przepraszam! W niższe bezrobocie RKK ma jednak swój wkład. Przecież ludzie ze strachu uciekają za granicę! Jak dowiedzieliśmy się z brytyjskiego dziennika „The Guardian” homoseksualiści uciskani i wielce dyskryminowani w Polsce emigrują do Wielkiej Brytanii! Dzięki temu bezrobocie ciągle maleje. To jednak tylko statystyki. Co można zauważyć gołym okiem?

 

Gołym okiem można zauważyć wiele zmian, lecz to czy na lepsze pozostaje kwestią interpretacji. Tak, więc więcej korków na drogach dużych miast, aresztowania zwykłych ludzi o rannych porach, brak postępów w przygotowaniach do Euro 2012, prowokacje CBA, stawanie okoniem na drodze do zwiększania integracji europejskiej to tylko niektóre z grzechów RKK. Z Gazety Wyborczej raczej nie dowiemy się o licznych remontach podziurawionych dróg, o rozbudowie infrastruktury komunikacyjnej, o walce z łapownictwem, o awansie na liście Transparency International dotyczącej spadku korupcji, o niebagatelnym znaczeniu prezydenta w samym fakcie otrzymania organizacji Euro 2012, czy wreszcie o rezygnacji z filozofii „białej flagi” w polityce zagranicznej. Za to możemy wywnioskować, że wszystkie problemy służby zdrowia to ewidentnie sprawka RKK. Wszystko jest komentowane w sposób niepozostawiający żadnej wątpliwości, co do intencji Kaczyńskich.

 

Zastanawiam się, jaki interes mają ci, którzy z uporem maniaka próbują wmówić nieposłusznemu społeczeństwu (cały czas poparcie dla PiS oscyluje ok. 20-30%), że największą klęską, jaka mogła dotknąć nasz kraj są właśnie rządy braci Kaczyńskich?

mrówkojad
O mnie mrówkojad

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka