Piotr Effler Piotr Effler
2024
BLOG

Czym dokładnie jest ubój rytualny?

Piotr Effler Piotr Effler Polityka Obserwuj notkę 18

Cała wrzawa wokół uboju rytualnego opiera się na medialnych doniesieniach, które nie zawsze odzwierciedlają prawdę o tym procederze. Prawdą jest bowiem, że tradycja uboju rytualnego jest wynikiem szacunku dla życia hodowlanych zwierząt zapisanego w prawie żydowskim. Istnieje wiele przepisów, które powstały tylko po to by ulżyć kręgowcom, które człowiek spożywa i wykorzystuje np.: w codziennej pracy na roli. Jak czytamy w książce „W obronie uboju rytualnego” autorstwa rabina Gminy Wyzn. Żydowskiej w Częstochowie Nachuma Asza z 1936 roku, „opieka nad zwierzętami jest nakazem religijnym, usankcjonowanym przez Torę”(s.25). Istnieją w prawie mojżeszowym przepisy, które np: zabraniają uboju zwierzęcia „na oczach” innych zwierząt, ponieważ taki widok może sprawić im niepotrzebną przykrość. Ubój rytualny w tradycji żydowskiej musi być wykonywany tak, aby poddane temu procederowi zwierzęta odczuwały jak najmniej bólu. Nachum Asz pisze:

 „Bydle należy związać i obalać powoli i ostrożnie, bez używania brutalnych środków i bez zadawania oszałamiających uderzeń.(...) Uboju dokonywuje się w ten sposób, że zadaje się w szyje bydlęcia podwójne cięcie, t.j. od siebie i do siebie i to w sposób zdecydowany, bez wahań, momentalnie jedno po drugiem, bez najmniejszej przerwy. Cięcia mają być tego rodzaju, że winny spowodować przecięcie skóry szyj, tkanki tłuszczowej podskórnej, mięśni szyi, dużych artyreryj, żył szyj, splotu szyjnego nerwów, tchawicy i przełyku – aż do kręgosłupa.” – (s.24.)

Ubój rytualny różni się od uboju konwencjonalnego przede wszystkim tym, że podczas tego drugiego zabijane zwierzę jest najpierw ogłuszane. W tradycji żydowskiej zwierzę najpierw ogłuszone nie jest już koszerne. „W razie niezachowania wymienionych przepisów mięso bydlęcia lub drobiu jest trefne” pisze Nachum Asz. Wyjaśnia dlaczego w ogóle powstały w tradycji żydowskiej reguły uboju zwierząt. Te „(...) przepisy mają na celu zmniejszenie cierpień, związanych z ubojem bydła, do możliwego minimum, a są wyrazem humanitarnych tendencyj religii żydowskiej w stosunku do świata zwierzęcego”(s.25). Uzasadnia stosowanie uboju humanitarnego także z punktu medycznego:

„Chodzi bowiem o to, by ostrym nożem i cięciem spowodować natychmiastowe przecięcie tchawicy oraz naczyń krwionośnych szyi i wywołać niezwłocznie ustanie oddechu i bicia serca oraz upływ krwi z mózgu. Anemia mózgu powoduje niemalże momentalnie utratę świadomości i z tą chwilą nie do pomyślenia jest, by bydło odczuwało jakikolwiek ból. Podrygi i wstrząs, jakie następują po przecięciu szyj, tylko laicy uważają za dowód cierpienia. Są tylko następstwem obfitego upływu krwi z mózgu(...).

Z książki można wysnuć więc trafny wniosek, że przepisy prawa żydowskiego i motywacje współczesnych przeciwników uboju rytualnego są zbieżne co do ich podstawy, jaką jest troska o zachowanie godności zwierzęcia podczas jego uboju. Widać jednak, że ubój rytualny to zakonserwowany zwyczaj, tradycja wynikająca z wierzeń religijnych, coś co trudno przystosowuje się do realiów współczesnego świata. Przepisy uboju rytualnego respektują prawo zwierzęcia do godnej śmierci na tyle, na ile pozwala im na to religia. Europejczyk nie rozumie tego przywiązanego do wiary stosunku do zwierząt. Zdaje sobie sprawę, że zapewnienie maksimum godności zwierzętom, nad którymi ma władzę to jego obowiązek. Dlatego właśnie swoim postępowaniem pragnie wykraczać poza wszelkie wierzenia, tradycje ludowe i religie. 7.12.2012 roku na konferencji prasowej zorganizowanej w wyrazie sprzeciwu dla uboju rytualnego Magdalena Środa powiedziała, że postęp etyczny objawia się tym, że coraz więcej istnień obejmujemy ochroną. Dodała też, że wiele kultur zrewidowało swoje tradycje ze względu na szlachetną idee humanitaryzmu i wcale ich to nie osłabiło.

Gazeta.pl podaje anonimowe doniesienia, że PSL powoli wycofuje się z nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Zdaje sobie sprawę, że idea uchylenia ustępu w ustawie mówiącego o zakazie uboju zwierząt bez wcześniejszego ogłuszania jest niepopularna wśród polityków i społeczeństwa. Gdyby te doniesienia zostały potwierdzone przez czołowych ludowców mielibyśmy do czynienia z przejawem odwrócenia się od własnych, partykularnych interesów na rzecz powszechnej woli społeczeństwa.

Autor: Piotr Effler


Artykuł w Wyborczej.pl

http://wyborcza.pl/1,75478,13013822,Premier_pyta_o_cierpienie_zwierzecia_w_uboju_rytualnym_.html#ixzz2ESWmw2hF

Artykuł w Gazeta.pl

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13014054,PSL_rezygnuje_z_projektu_dotyczacego_uboju_rytualnego_.html

Książka „W obronie uboju rytualnego”

Nachum Asz, W obronie uboju rytualnego, wydanie 3, 1936 rok.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka