romb romb
592
BLOG

Kieżun ukruszył beton

romb romb Polityka Obserwuj notkę 16

No i stało się. Profesor Kieżun okazał się być młotem na lustracyjny beton. Nagle część tych, którzy jeszcze do niedawna wprowadzali nieomylność Cenckiewicza jako dogmat prawicowej poprawności odchodzi od swoich prawd objawionych. Okazuje się jednak, że juz nie wysztko jest takie proste i jednoznacze. Że jednak może być iż nie zawsze bezrefleksyjne czytanie dokumentów z archiwów SB jest słuszne i prowadzi do prawdziwych wniosków. I mozna było coś podpisać lub rozmawiać ze słuzbami a nie do końca być zdrajcą.

Wiele ciekawego można się dowiedzieć po aktualnej awanturze z profesorem Kieżunem w roli głównej.

Pomijając sprawy oczywiste, zawsze twierdziłem, że po pierwsze należy brać pod uwagę różne, nie zawsze dziś mozliwe do właściwej interpretacji a nawet wyobrażenia sobie okoliczności tamtych czasów i konkretnych sytuacji. A po drugie, że większość ludzi nie ma nie tylko moralnego ale i wynikającego wprost z wieku prawa do potępiania osób będących przedmiotem spraw lustracyjnych. Ktoś kto nie był na miejscu, sam nie brał udziału w czynnej walce, nie dotknął różnych ludzkich tragedii związanych z tymi okrutnymi czasami nie ma prawa osądzać i nie ma podstaw do jednoznacznego osądzania. Szczególnie publicznego opluwania ludzi.

Nie twierdzę przy tym, że większość wskazanych jako współpracownicy dawnego systemu to ludzie niewinni. Na pewno wielu się musi wstydzić swojej przeszłości a część nawet się nie wstydzi choć powinna, co jeszcze gorzej o nich świadczy. Jednak piętnowanie części nie jest warte krzywdy wyrządzanej niektórym.

Nie wiem dokładnie jak było z profesorem Kieżunem, podejrzewam że Wałęsa popełnił błąd tak jak Boni. Pomijam tu wielu innych o których dużo pisano. Jednak nikogo z nich poza przypadkami oczywistymi, patrząc na ich całe życie nie potępiam i wiem, że wielu potępiających zachowałoby się nie inaczej w ich sytuacji. Czy wielu nie próbowało kluczyć i nie miało złych intencji ani nic złego nie uczynili poza podpisem czy rozmową.Co więcej nie mając dzisiejszej wiedzy sam nie wiem jak bym się wtedy zachował będąc "pod ścianą". Wierzę, że dobrze, ale czy mogę mieć pewność? A wy taką pewność macie?

romb
O mnie romb

Niesystematyczny, rozsądny, praktyczny w miarę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka