Wczoraj wyczytałem, że nie jaka Iwona Jadżyn, złożyła zawiodomienie w sprawie książki Romana Zielińskiego "Jako pokochałem Adolfa Hitlera". Prezydent Dutkiewicz zapewne chce się dopbrać do d... Zielińskiego. Spróbował nie swoimi łapami, a poprzez zatrudnienie jakiejś lewackiej baby, która jest zbulwersowana książką, a sama dostała pare tysięcy złotych za tą "akcję". Zapewne miała obiecane od Dutkiewicza, że nikt nie będzie wiedział że to ona. Stało się inaczej. Pewna gazeta niemiecka ukazująca się we Wrocławiu szybko o tej sprawie napisała.
No dobra ale w czym jest problem. A no problem jest w tym że Dutkiewicz tej książki nie przeczytał. W TVN 24 powiedział: "Napisanie takiej książki powinno być ścigane z urzędu, tk samo jak głoszone przez tego człowieka poglądy. Najwyższy czas wsząć postępowanie prokuratorskie wobec tego człowieka. Jednak publikacje w internecie nie podlegają mojej jurysdykcji. Apeluję, by policja i służby robiłyto , co do nich należy."
Zbliżają się wybory, tak więc Dutkiewicz chce sobie zrobić dobry pijar i zmyć plamę po zaproszeniu Baumana. Czy owe zaproszenie nie było publicznym promowaniem faszyzmu lub innego ustrou totalitarnego? Ponoć w tym wypadku nie. To chłopaki ze Śląska Wrocław dostali kilkunastodniowe areszty i kilkutysięczne grzywny, za sprzeciw jaki wyrazili podczas przybycia "wielkiego gościa" Prezydenta Wrocławia.
Co do książki Romana Zielińskiego. Trzeba ją przeczytać, aby się wypowiadać o czym ona jest. Może panu Dutkiewiczowi na prezent urodzinowy należy ją podoarować? No chyba że strach go obleciał przed wyborami i się i on i jego ludzi szukają " trzegoś do zaczepki", aby poparcie było? Nie ta droga panie Dutkiewicz. Jaki następny będzie pana krok? Zamknięcie wszystkich tych, którzy ją przeczytali?
Wspomniana wcześniej gazeta uważa że autor książki znieważył żydów, arabów itd. A co ze zważaniem Polaków przez książki Grossa? Filmem Pokłosie? Czy też Nasze matki, nasi ojcowie?
obrazek: polskawalczaca.com
