Oczywiście TU 154 który nadal pozostaje w Polsce, wystarczy go rozbić.
Dawno już pisałem że to byłoby najlepsze wykorzystanie tego samolotu, i tak przy próbie jego sprzedaży stracimy ( choć pewnie rząd ma ofertę "katarskiego inwestora" za cenę porównywalna do Dreamlinera.)
Lepiej wiec poświęcić go nauce, pewnie zgłosi się wile poważnych instytucji naukowych chcących badać katastrofę, poza tym same oszczędności, nie trzeba będzie płacicć Laskom, Olbrychskim itp. itp. , i będzie można zburzyć wszystkie teorie ZP Antoniego Maciarewicza.
Brzozę na działce sam udostępnię gratis.