Rosja prowadzi swoją politykę. Czy jest to polityka bolszewicka jak za Stalina czy jest to polityka imperialna jak za cara, czy wreszcie jest to polityka mieszana - nie ma znaczenia.
Ważne jest zrozumienie, że tak po prostu jest i nie ma co reagować emocjonalnie.
Państwa zachodnie też prowadzą bandycką politykę, a na dodatek stosują kulturowy imperializm i ekonomiczny drenaż. Metody znacznie bardziej zaawansowane od Moskiewskich metod w swej subtelności i skuteczności.
Trzeba się obudzić i zrozumieć, że polityka bandycka jest po prostu polityką uprawianą przez wieki.
A jednocześnie przestać snuć jakieś patetyczne wizje braterstwa norodów przeciwko Rosji. To są niedoważone mrzonki. Należy po prostu uprawiać swoją bandycką politykę w swoim własnym interesie.
Tylko tyle i aż tyle.