krzysztofp89 krzysztofp89
2768
BLOG

Koniec pewnej epoki cz.2

krzysztofp89 krzysztofp89 Polityka Obserwuj notkę 24

Nie minęło parę dni odkąd prezesem TVP został Jacek Kurski, a zmiany jakie zaszły w telewizji są gigantyczne. Te zmiany widać na wielu płaszczyznach. 

 

Przede wszystkim z pracą w TVP pożegnali się jak na razie: Piotr Kraśko, małżeństwo Lisów, Karolina Lewicka, Dobrosz-Oracz, Piotr Tacik, Milena Kruszniewska, Elżbieta Byszewska, Piotr Maślak, Jarosław Kulczycki i Adam Feder. Analizując te zwolnienia, choć nie wszystkie były zwolnieniami sensu stricto (Tomaszowi Lisowi nie przedłużono umowy, Karolina Lewicka sama złożyła wymówienie, Diana Rudnik i Beata Tadla są zawieszone), stwierdzam, że wreszcie ktoś w telewizji przejrzał na oczy. Stronniczość, brak obiektywizmu większości tych osób był rażący. Bo kogo tu widzimy? Guru telewizyjnego establishmentu - Tomasza Lisa - który ryczał na paradzie KOD oraz wypłakiwał się w niemieckiej telewizji (a dziś ochoczo popiera nadzór KE nad Polską), Karolinę Lewicką, której materiał z 14.12.2015 jest przykładem wzorcowej propagandy. Przykładów takich można by mnożyć w setki. Dziś Lewicka oczywiście także w niemieckich mediach, skarży się, że została zniszczona, bo "odważyła się" być nieugiętą, rzetelną dziennikarką. Śmieszne. O Adamie Federze pisałem w poprzednim felietonie. Dobrosz-Oracz, córeczka b. wicemarszałka sejmu z ramienia PSL Janusza Dobrosza, prowadząca rozmowy z politykami, a jej rzetelność podsumował Paweł Kukiz nazywajac ją "bandytką". Beata Tadla - nierzetalna do bólu, skupiona na kreowaniu samej siebie. Powiem tak, za większością tych ludzi naprawdę nie będe płakać. Stała się dla mediów rzecz dobra. W większości jest to klika, która siedzi w TVP od wielu, wielu lat. Powiązana jest ze sobą gęstą siecią powiązań rodzinnych i biznesowych, o której należy się osobny materiał.

 

Z drugiej strony, widzimy nagle powroty do TVP osób z dawna z nią kojarzonych, których odsunięto i nie są to jakieś rekiny PIS. Do TVP INFO powrócił wyrzucony z niej i tułający się po malutkich stacjach Adrian Klarenbach, związany z TVP INFO od momentu jej powstania, czyli od 2007 roku, zwolniony w 2013. Ponownie będzie prowadzić program "Minęła dwudziesta" w miejsce Karoliny Lewickiej. Do redakcji Wiadomości - flagowego programu TVP powróciła zesłana już w niebyt Danuta Holecka, ostatni raz prowadząca je w 2010 roku, kiedy programem kierował Jacek Karnowski. 

 

W którą stronę pójdzie TVP zobaczymy. Jednak już dziś widać zmianę prezentowania wiadomości. I nie mówię tu o hołubieniu rządu, ale wreszcie zamiast tylko krytykować, prezentowane jest co faktycznie rząd zamierza zrobić. Nagle, pojawiają sie informacje o podsłuchach dziennikarzy i wielkiej operacji policji,o błędach w śledztwie dot. Amber Gold itd. co było nie do pomyślenia do tej pory. Zmienia się narracja dotycząca imigrantów, nagle z narracji "mysimy brać ilu i jak leci", zaczyna się informować o niepokojach w Niemczech, o niezadowoleniu innych krajów europejskich z faktu nadmiaru imigrantów. Wreszcie i co najważniejsze, rozmowy z politykami zaczynają wyglądać rzetelnie, w sensie równej dyskusji obu stron. Do tej bowiem pory wyglądało to mniej więcej tak, że jedna strona mogła się swobodnie wypowiadać (politycy lewicy, PO itp), a drugiej stronie (przeważnie PiS) przerywano non stop pytaniami, tak, że osoba taka nie miała możliwości swobodnie się wypowiedzieć (pokłosiem tego typu prowadzenia rozmowy było spięcie prof. Glińskiego z red. Lewicką). 

 

Widać, że w telewizji zaszły zmiany. Wierzę głęboko, że są to zmiany na lepsze. Oczywiście poznamy ich po owocach. Bo nie chodzi tu o podmiankę dziennikarzy establishmentowych, na takich co teraz będą przymilać się nowej władzy. Wierzę, że wreszcie dziennikarze zaczną prezentować informacje takimi jakimi one są. Po prostu i aż - rzetelnie.

 

K.P.

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka