Vokark Vokark
572
BLOG

Konfiskata majątku na Cyprze

Vokark Vokark Polityka Obserwuj notkę 0

W państwie UE przy pełnym poparciu instytucji unijnych i finansowych rząd cypryjski postanowił ukraść swoim obywatelom w zależności od wielkości depozytu w banku ok 6 lub ok 10 proc. wartości tegoż depozytu. W momencie pisania tej notki zmieniają się nieco te propozycje wahaja sie od 3 do 15 proc. Jakakolwiek będzie ostatecznie ustalona ich wysokość nie zmienia to faktu, że Cypr staje się największym złodziejem ostatnich lat w Europie.

 

Oczywiście to działanie rządu cypryjskiego za polska wikipedią można nazywać "podatkiem"

gdyż:

"Zgodnie z polskim prawem daniny, aby zostały uznane za podatki muszą posiadać 4 cechy:
nieodpłatność
przymusowość
powszechność
bezzwrotność "

Te same jednak warunki spełnia znowu za wikipedią:

"Konfiskata – przymusowe wywłaszczenie na rzecz państwa całości lub części majątku osoby fizycznej, bez prawa do odszkodowania.(...) konfiskata mienia należała do katalogu tzw. kar dodatkowych. orzekanych w przypadku skazania za zbrodnie przeciwko podstawowym interesom politycznym lub gospodarczym państwa"

Dość jasne są różnice między podatkiem nałożonym np. na dochody, czy na produkty które kupujemy. Tworzysz nowy dochód, jego częścią musisz się podzielić z państwem, kupujesz coś, część zysku musi trafić do państwowej kiesy. Pieniądz pracuje, zmienia właściciela, zwiększa jego zasobność-wtedy jest opodatkowany Przede wszystkim obywatel jest ŚWIADOMY związanych z danym działaniem obciążeń. Po to jest właśnie vacatio legis. Podatek jest powszechny, ale nikt nie zmusza do podejmowania opodatkowanych nim działań.

Na depozytach w bankach leżą pieniądze już OPODATKOWANE. Zakładając lokaty, wykupując j.u w funduszach cypryjczycy NIE MIELI ŻADNEJ ŚWIADOMOŚCI grożących im obciążeń Inwestorzy, dzięki którym te banki funkcjonują i prowadzą swoje akcje kredytowe i inwestycyjne zostali dzisiaj potraktowani jak bandyci. Nie byłoby najmniejszej różnicy gdyby do drzwi nikozjan zapukali urzędnicy ze słowami: Dzień dobry, dzisiaj zabieramy Państwu pralkę, a jak dalej będziemy z takimi sukcesami zarządzali WASZYMI pieniędzmi, to może wrócimy po samochód. Jeśli uważacie, że wypłata z bankomatu załatwi sprawę, jesteście w błędzie. Skradzione mają być pieniądze wg. stanu rachunku z dnia 15 marca, a więc przed obwieszczeniem grabieży. Lex retro non agit. Przynajmniej dopóki komuś nie skończy się kasa.

 

Słychać głosy, że sytuacja na Cyprze jest wyjątkowa i nie może się powtórzyć w innych krajach UE w tym w Polsce. Taka argumentacja to ŻADNA argumentacja. W każdym kraju w którym nie domyka się budżet sytuacja jest "wyjątkowa" i może służyć grabieży w majestacie prawa.

Czy obywatele cypru są bezradni? Oczywiście, póki się nie zorganizują. W każdym podręczniku makroekonomii można wyczytać, że fizycznie gotówki w gospodarce jest ledwie kilka procent. Masowa wypłata wkładów jest fizycznie niemożliwa, doprowadziłaby do upadku w gruncie rzeczy niewielkiego systemu bankowego Cypru. Skoro nie mają własnej waluty, nie groziłoby to natychmiastowym krachem walutowym. Co by się stało, ciężko spekulować, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa zmiotłoby to rząd, który ową kradzież przeprowadził.

Vokark
O mnie Vokark

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka