nocri nocri
382
BLOG

Fakty i mity o wolności słowa

nocri nocri Polityka Obserwuj notkę 16

Funkcjonariusze CBŚ wkroczyli do redakcji pisma Fakty i Mity. Zrobili kipisz, zabrali dyski twarde, przesłuchali pracowników, a redaktora naczelnego Romana Kotlińskiego aresztowano. Oficjalny powód to zarzuty kryminalne. Roman Kotliński jest podejrzany o nakłanianie do zabójstwa byłej żony i dziennikarza (Cezary Gmyz na twitter pisze, że chodzi o niego). Jest to pierwsza na taką skalę akcja służb specjalnych w polskich mediach.

Cezary Gmyz o Kotlińskim

Fakt: Roman Kotliński były poseł Ruchu Palikota jest twórcą pisma, które osobiście mnie brzydzi. Już samo to, że zabójca ks. Popiełuszki znalazł u niego pracę jest dla mnie obrzydliwe. Jerzy Urban ze swoim "Nie" to pikuś przy antyklerykalnym szmatławcu Fakty i Mity. Jednak całe moje obrzydzenie dla tego człowieka i jego podłej działalności nie zmieni jednego - dopóki nie jest łamane prawo każdy może pisać co chce, o kim chce, gdzie chce i za co chce. To wolność słowa jest obok demokracji największą cnotą państw cywilizowanych. Na rynku jest miejsce także dla najpodlejszych kreatur jeżeli znajdzie się  klient, który ich pracę kupi.

Mit: Służby tłumaczą, że najazd na redakcję pisma nie ma związku z tym co w redakcji było produkowane i z jej pomocą publikowane. W to może uwierzyć tylko bezrozumny minionek. Raduje się elektorat PiS, że obrazoburcza gazetka idzie do piekła. Liczą też na dalsze kroki dzielnej władzy i szeryfa tysiąclecia Ziobro. Śledztwo trwa już dobre dwa lata, a podstawą do jego rozpoczęcia były zeznania kogoś z mafii. Właśnie teraz służby postanowiły sprawdzić komputery redakcji. Jak trzeba być naiwnym by uwierzyć, że po dwóch latach od pierwszej informacji o tym, że jest się oskarżonym w tak poważnej sprawie, podejrzany nie wyczyścił by wszystkiego co mogłoby mu zagrażać na swoich i redakcyjnych komputerach?

Podsumujmy. Wydarzenia w redakcji Fakty i Mity to prolog #dobrazmiana w mediach prywatnych. Redakcja FiM została wybrana świadomie bo przypuszczano, że mało kto ujmie się za kimś takim jak Kotliński. Najazd na FiM miał wywołać jedynie strach w innych redakcjach. To typowe dla małych agresywnych i często tchórzliwych ludzi - zaatakuj najmocniej jak potrafisz najsłabszego, pokaż innym swoją siłę. Niektórzy zaczną mieć wątpliwości czy chcą z Tobą wchodzić na wojenną ścieżkę. To jak z psami: często najbardziej boimy się tych małych bo są wrednie agresywne od samego początku naszego spotkania z nimi. Wystarczy by kilka mniejszych pism niezrzeszonych w dużych międzynarodowych redakcjach zmniejszyło ilość antyrządowych artykułów lub trzy razy zastanowiło się przy próbie wypuszczenia jakiegoś antypisowskiego newsa. Przy okazji załatwienia prywatnych porachunków katoprawicy z FiM rozpoczyna się wojna z prywatnymi mediami w Polsce.

nocri
O mnie nocri

Nocri was there: Sekcja informacyjna: Google

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka