wislawus wislawus
242
BLOG

Nikt oraz Wszystki w Biologii

wislawus wislawus Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

 Po odkryciu Tajemnicy Wszelkiego Stworzenia, ukazaniu postaci Niczego oraz Wszystkiego, przedstawiłem te postaci w dziedzinach filozoficznej, teologicznej oraz filologicznej. Następna dziedzina, po tych trzech, to Biologia.

Biologia zajmuje się organizmami żywymi i badaniem życia. Przy czym organizm żywy oraz życie traktuje się w nauce jak synonimy, czyli to samo znaczenie różnie brzmiących słów.

W obecnej nauce, w dotychczasowej świadomości, znaczenie pojęcia „życie” oraz „organizm żywy” traktuje się zwężająco i ogranicza do materii przyrodniczej oraz cielesnej występującej tylko na Ziemi. Ewentualnie rozszerza się to pojęcie do życia nadprzyrodzonego, wiecznego, wszechmogącego kreatora stworzyciela „nieba i ziemi” a w nich, życia i śmierci. To obszar teologiczny  nie biologiczny, ponadbiologiczny.

Odkrycie i ujawnienie Niczego oraz Wszystkiego powoduje że pojęcie życia rozszerza się, przenosi na te obie, maksymalne postaci z których jedna jest postacią zewnętrzną, a druga, wewnętrzną (rys1).  Życie rozciąga się od bezkresu Niczego, po jego centrum i od początku Wszystkiego, aż po Jego  ostanie krańce, czyli współczesność.

  Współczesność Wszystkiego, to jednoczesne trwanie jego Jestestwa oraz Jego Istnienia w bezkresie Niczego, wespół z Niczym, równocześnie z Niczym, równolegle z Niczym.  Dlatego tak się dzieje, ponieważ Niczyj Nikt, oraz Wszystki, to dwa maksymalne organizmy żyjące równocześnie, równolegle. Przy czym jest to równoległość którą nazwałbym radialną, czyli stosunek jednej centralnej maksymalnej  przestrzeni kulistej  do jej bezkresnego zewnętrza.

Nikt oraz Wszystki to są organizmy stworzone z cząsteczek minimalnych i posiadających strukturę cząsteczkową. Struktura cząsteczkowa ich obu organizmów jest strukturą pierwszorzędną i jedyną, gdziekolwiek i kiedykolwiek występującą. Z cząsteczek stworzone są wszystkie inne figury Niczego oraz postaci Wszystkiego.  Nawet filozoficzne nic należące do Niczego jest Niczego fundamentalną filozoficzną cząsteczką. Z takich cząsteczek stworzona jest Nicość należąca do Niczego. To znaczy, że nie ma nawet nic, co nie byłoby w swej pierwszej, pierworodnej postaci cząsteczką minimalną. Dopiero potem cząstki obu organizmów stworzone z cząsteczek minimalnych tworzą kolejne poziomy struktur na drodze życia tych organizmów. Drogą życia Niczego jest ewolucja, a Wszystkiego, rewolucja. Frakcje struktur które tworzą łącząc się, organizmy minimalne, którymi są cząsteczki fundamentalne oraz elementarne, widoczne są w Geometrii w postaci linii, odcinków, kątów, wiązek, węzłów, obwodów, fal i innych różnych figur geometrycznych.

Z cząsteczkowej struktury obu organizmów wynika jasno, że światło na swym najpierwszym poziomie stworzenia, będąc częścią biologicznego organizmu Wszystkiego jest strukturą, w swym pierwotnym kształcie cząsteczkową, maksymalnie rozdrobnioną, a dopiero potem fraktalną złożoną: liniową(promieniową), polową, falową, objętościową i każdą inną w postaci której istnieje.

Cząsteczka minimalna Niczego, nic, to minimalne życie Niczego, minimalny biologiczny, żywy organizm. Biologia zaczyna się w cząsteczce fundamentalnej Niczego, w nic.

Nie da się wyjaśnić całej Biologii bez wtrącenia filozoficznego: Jezus z Nazaretu odkrył jedną z największych prawd filozoficznych jaką gdziekolwiek i kiedykolwiek odkrył człowiek: trzy postaci w jednej postaci, czyli trójcę.

  Od siebie dodaję, że trójca to trzy postaci, a ta jedna postać która te trzy w sobie łączy, które w sobie posiada, to czwarta postać. Razem, Wszystki posiada trzy postaci, złożony jest  z trzech postaci, a sam jest postacią czwartą. W powyższym wywodzie wyjaśniłem największe filozoficzne odkrycie wszech czasów, największą filozoficzną wartość, klucz do zrozumienia i wyjaśnienia całej Filozofii: trójcę oraz czwórcę. Zrozumieć trójcę oraz czwórcę, to znaczy zrozumieć  Filozofię. Zrozumieć Filozofię  to znaczy zrozumieć wszystkie dziedziny oświaty, w tym Biologię.  Tak jak Wszystki jest jedną postacią złożoną z trzech postaci, tak samo Niczyj Nikt jest jedną postacią złożoną z trzech postaci. 

Co to znaczy w przełożeniu na biologię że Nikt oraz Wszystki to dwie postaci stworzone każda z trzech innych postaci?

To znaczy że zarówno organizm Niczego jak i organizm Wszystkiego mają w sobie po trzy różne życia i sami osobno, jako całości, są życiami czwartymi, czwartą postacią życia, czwartym rodzajem życia, w którym zawarte są trzy wspomniane na początku tego zdania.  Ale to jeszcze nie koniec. Życie Niczego zawierające w sobie trzy życia które składają się na jednorazowe życie Niczego, oraz życie Wszystkiego zawierające w sobie trzy życia które składają się na jedno, czwarte życie Wszystkiego, tworzą razem, kolejne, piąte życie. To życie nazywa się CAŁOŚĆ.

W CAŁOŚCI mieści się życie Wszystkiego oraz życie Niczego. Życie CAŁOŚCI, TO JEDNO MAKSYMALNE ŻYCIE.  Poza CAŁOŚCIĄ złożoną z Niczego oraz Wszystkiego NIE MA NIGDZIE, NIGDY NIE BYŁO I NIGDY NIE BĘDZIE, ŻADNEGO INNEGO ŻYCIA.  Życie w swej maksymalnej postaci, w Całości jest tylko jedno.  Całość, to maksymalna, jedna postać Wszystkiego jednego oraz maksymalnego jednego Razu, Niczego, łącznie.

Nikt, Wszystki, czyli w sumie Całość, to jedno życie i jeden organizm biologiczny.

Można w tym miejscu przywołać Parmenidesa z Elei i zadać kłam Jego twierdzeniu: „niebytu nie ma” . Także w odniesieniu do życia. Jest wprost przeciwnie:

1. Niebyt w postaci Niczego, nicości, nic, nie tylko funkcjonuje, ma racje bytu(choć bytem nie jest i nie istnieje jako byt), ale żyje i to jest życie biologiczne.  

2. Niczyj Nikt, wraz ze swą nicością oraz nic, to niebyt w całej swej postaci, w całym swoim życiu. Nie ma nawet jednego nic które nie byłoby niebytem i jednocześnie nie byłoby życiem.

Jakie to są te trzy postaci życia tworzące jedną postać, życie?

Są,  to:

  1. Żywość,

  2. Żwawość

  3. Żywotność

Razem, żywość, żwawość, żywotność organizmu biologicznego, to jego jedno, życie. Tak samo jest z Niczym oraz Wszystkim. Ich życiem jest ich żywość, żwawość, żywotność.

Z tym, że (pisałem o tym wielokrotnie wcześniej) Nikt oraz Wszystki, to są przeciwstawne organizmy. Tak przeciwstawne jak jeden organizm człowieka od urodzenia do szczytu dojrzałości, oraz organizm tego samego człowieka, od szczytu dojrzałości, do śmierci.

Organizm biologiczny, w postaci człowieka, od poczęcia do szczytu dojrzałości, wykazuje się najpierw żywością, następnie żwawością, a następnie, żywotnością.

Ten sam organizm, człowieka, od osiągnięcia szczytu dojrzałości, do śmierci, najpierw wykazuje się żywotnością, następnie żwawością (żwawy dziadek), a następnie żywością(jeszcze żywy staruszek).

Niczyj Nikt nie posiada w sobie, jak organizm człowieka, jednocześnie żywości, żwawości, żywotności (wiek dojrzały) i znowu żywotności, żwawości i żywości aż do śmierci. Tak samo organizm biologiczny Wszystkiego tych sześciu etapów nie przechodzi, w sobie nie posiada. Każdy z nich z osobna przechodzi tylko trzy etapy, trzy etapy życia ma w sobie:

Nikt, od początku wykazuje tylko żywość( jest ledwo żywy), następnie żwawy, a w końcu żywotny i to jest Jego życie. Będąc najbardziej żywotne, cząsteczki fundamentalne (Jego cząsteczki) kończą swój żywot jako cząsteczki Niczego. Dzięki swej żywotności łączą się i zamieniają w żywotne cząsteczki Wszystkiego.

Wszystki, odwrotnie: najpierw jest żywotny( bo takie cząstki dziedziczy od Niczego) następnie one nabierają werwy, żwawości, stają się żwawe, a w końcu tracą swą żwawość i stają się tylko żywe, a następnie ledwo żywe i kończą się jako dana postać Wszystkiego. I takie jest Wszystkiego jedno życie: część jego postaci umiera, zamienia się w inną postać i znowu odżywa po to żeby umrzeć i ponownie odżyć w innej postaci, lub też obrócić się w postać Niczego, wrócić jako nic na łono nicości która należy do Niczego. Tym się różnią Nikt oraz Wszystki. Takie jest ich życie jako maksymalnych organizmów. Ale też takie jest życie ich poszczególnych cząstek, frakcji, struktur, związków, układów, komórek, organów.

Dlaczego w takim razie człowiek posiada aż sześć postaci życia od żywości, poprzez żwawość, żywotność przed szczytem, żywotność po szczycie, znowu żwawość i żywość przed śmiercią?

Ponieważ każdy człowiek uosabia sobą jednocześnie postać Niczego oraz postać Wszystkiego. Dlatego człowiek, ale i człowieczeństwo, posiada w sobie zakodowane trzy życia Niczego(pierwszy etap od urodzenia po dojrzałość), które jest odzwierciedleniem jednego, całego, czwartego życia, życia Niczego, oraz trzy życia Wszystkiego, które składają się na jedno, czwarte życie Wszystkiego.

Człowiek i człowieczeństwo to doskonały obraz Wszystkiego i idealne podobieństwo Niczego w jednym organizmie biologicznym.

Podsumujmy:

1. Nikt to organizm biologiczny oraz Wszystki, to też organizm biologiczny.

2. Nikt to trzy życia tworzące jedno życie.

3. Wszystki to trzy życia tworzące jedno życie.

4. Całość to te dwa życia, dwa organizmy Niczego oraz Wszystkiego, w jednym organizmie, w całym organizmie, w jednej Całości.

5. Organizmy Niczego oraz Wszystkiego są diametralnie różne.

6. Życia tych organizmów, mimo że składają się z trzech innych postaci życia o tej samej nazwie( żywość, żwawość i żywotność) to jednak, także są diametralnie różne.

Na czym ta diametralna różnica żyć Niczego i wszystkiego polega? Jak jest wielka?

To jest różnica tak wielka jak wielce różni się Wszystki od Niczego, lub też jak różni się wszystko od nicości.  A jak różni się wszystko od nicości w odniesieniu do żywości, żwawości, żywotności i życia?  Mniej więcej tak, jak żywość noworodka od żywości starca; mniej więcej tak, jak żwawość wnuczka od żwawości babci; mniej więcej tak, jak żywotność człowieka wchodzącego w wiek dojrzały od żywotności człowieka z wieku dojrzałego wychodzącego.  W jednym i drugim przypadku, żywość, żwawość, żywotność, życie, biologia jest czym innym i co innego znaczy. Znaczy coś wręcz przeciwnego

1. W Niczym, żywość jest początkiem jego bytu. Żywością Nikt się zaczyna. O jakiej żywości Niczego tu mówimy( ja informuję, czytelnik czyta). Trudno ją sobie wprost wyobrazić, dlatego można podać pośrednio i to nie w żadnej skali, lecz w rzędzie skal.

Jeśli prędkość światła uważaną za prędkość maksymalną uznamy za maksymalną żywotność Wszystkiego i oznaczymy na skali od zera w prawo jako c+max, to w drugą stronę tej skali, od zera, - c max, to nie będzie ujemna prędkość światła, tylko to będzie okres przygotowywania się cząsteczki żywotnej Wszystkiego(tej najbardziej nieruchawej) do osiągnięcia prędkości światła(c+max), i  to jest jedna skala żywości która mieści się w Wszystkim.

Ale, taki okres trwania, praktycznie od max minus Wszystkiego, poprzez zero, do max plus Wszystkiego (bo prędkość światła to max plus Wszystkiego, największe Jego osiągnięcie fizyczne świadczące o życiu), to jeszcze nie jest ta skala o której mówię w odniesieniu do żywości Niczego. Jeszcze trzy  takie skale w kierunku ujemnym(-, -, - max c) jak ta wyżej przedstawiona i dopiero możemy sobie wyobrazić skalę żywości Niczego.

To jest czas niezbędny do przygotowania się do osiągnięcia prędkości światła czegoś, co jest przestrzennie np. tysiąc razy większe od naszego Kosmosu i prawie nic się nie porusza. Z naszego punktu wiedzenia, „nic się nie porusza”  znaczy  porusza np. jeden milimetr na tysiąc lat świetlnych (bo o takich wielkościach jest tu mowa).  I to jest skala żywości, w wielkim przybliżeniu, Niczego. Taka  "żywość" Niczego, to z punktu widzenia Wszystkiego, w tym człowieczeństwa "śmiertelna śmierć do drugiej ujemnej potęgi".

2. A jak na tym tle wygląda żywość Wszystkiego:

Wszystko ma dwie skale żywości: żywość Jestestw oraz żywość Istnień. Żywość Jestestw jest odpowiednio w skali -, max c, a żywość istnień zaczyna się od zera i zmierza do c które jest żywością max, czyli pełną żwawością.  Praktycznie, to co jest żywością Niczego to w odniesieniu do Wszystkiego, w porównaniu z Wszystkim  byłoby  faktyczną śmiercią i to śmiercią co najmniej potrójną czyli wyniknięciem z Wszystkiego oraz pokonaniem dwu etapów życia Niczego( żwawości i żywotności).

Można użyć do wyjaśnienia tego zagadnienia terminologii fizycznej:  żywotność Wszystkiego to  jego potencjalność energiczna. Żywość i żywotność, to energia kinetyczna.

Żywotność Niczego, czyli Jego najbardziej dynamiczny stan zaczyna się (ptrząc od strony Wszystkiego w kierunku Niczego) poniżej potencjalności energicznej Wszystkiego. Kończy się potencjalne Wszystko, a zaczyna się dynamiczne życie Niczego, które jest mniej dynamiczne od potencjalnego życia Wszystkiego. A jak wiemy, ciało, organizm o energii potencjalnej, z naszego punktu widzenia, wcale się nie porusza. No to możemy sobie wyobrazić "dynamikę" Niczego w swej żywotności, czyli w okresie życia swego maksymalnego "rozruszania". Proszę sobie wyobrazić nastepnie zmniejszanie się tego stanu  życia, żywotnści, do postaci żwawości, a następnie, obniżenie do stanu żywości. Gdy zauważymy, że bezkresna czasookresowa stagnacja Niczego podzielona jest na trzy rodzje życia(żywotność, żwawość, żywość) pozwala zorientować się ile taki  jedn z okrsów Niczego może trwać i jak nikłe są to ruchy w poszczególnych okresach.

Ktoś mi zaraz może zarzucić, że piszę „kalafiory” o potrójnej śmiertelności, a umrzeć można tylko raz. Owszem, można umrzeć tylko raz ale w wymiarze tylko jednego świata. To znaczy, że człowiek umiera raz jako postać jednego świata wieloświata w tym przypadku światem jest człowieczeństwo. Ale, jako świat materialny cząstki człowiecze nadal żyją po śmierci człowieka i będą ponownie umierać jako postaci świata materialnego, następnie duchowego itd. Ilość śmierci jest tyle ile światów wieloświata i tyle samo jest rodzajów życia w Wszystkim ile w jego wieloświecie światów. A światów jest, przypomnę dziesięć odwiecznych oraz dwa wykluwające się na naszych oczach, czyli razem, dwanaście.

W samym Wszystkim jest dwanaście rodzajów życia(w tym jedno życie to człowieczeństwo) oraz dwanaście momentów ich zakończenia, czyli śmierci.  W mowie sportowców to się nazywa dwanaście etapów i dwanaście met, z których każda kolejna meta jest początkiem kolejnego etapu. W samym Wszystkim tak jest. A w Niczym?

Identycznie, tylko w drugą stronę: Tam etap zaczyna się od mety, a kończy się na starcie, a bieg odwrotnie niż w Wszystkim, patrząc od strony życia człowieka, człowieczeństwa, Wszystkiego. To, co w naszym, człowieczym przypadku życiowym, sportowym czy innym jest sukcesem, w Niczym byłoby porażką, musi być porażką.  Dlatego jest to tak trudne do zrozumienia, przez nas, współczesne człowieczeństwo.  No bo jak wyścig, droga, życie, może zaczynać się od mety? Jak start do wyścigu, pokonywanie dystansu, życie o którym wiadomo że przepadnie, skończy się w momencie szczytowych osiągnięć, może być sukcesem? Jak osiągnięcie szczytu możliwości, rozwoju, sukcesu, osiągnięcie mety w sporcie, może być porażką?

A jednak w Niczym tak właśnie może być i bywa(nie jest i nie istnieje w Wszystkim): może i bywa w Nikim, w Nicości.  Może tak być i bywa, gdy startuje Nikt jako nic i kończy się podwójnym nic, czyli minimalnym wszystkim, swoim przeciwieństwem. To jest wyjaśnienie tego fenomenu o którym wszyscy wiemy i który został już przez człowieka wcześniej sformułowany:  Każdy początek(start), jest początkiem końca(mety), a każdy koniec (meta) jest kolejnym początkiem, kolejnego etapu zmierzającego do końca, czyli mety.

W ten sposób „koło się zamyka”, czyli zamyka się obieg żyć i śmierci w przestrzeni Niczego oraz obszarze Wszystkiego; między życiami i śmierciami niczego oraz życiami i śmierciami wszystkiego, które razem tworzą jeden wspólny, Cały obieg jednego maksymalnego organizmu biologicznego którym jednocześnie są Nikt oraz Wszystki.  To jest coś w rodzaju ciśnienia i podciśnienia, ssania i tłoczenia, pchania i ciągnięcia, prostowania i zginania, zamykania i otwierania itp., itd..

 Podobnie mają się pozostałe skale życia Niczego do życia(żyć wszystkich) Wszystkiego.  Żwawość Niczego, to jedna skala mniej w kierunku Wszystkiego od skali żywości Wszystkiego; to niewyobrażalna wręcz stagnacja, nieporuszalność, bezczynność Niczego w czasie tego życia Niczego, tego etapu Jego życia.  Jednak, z punktu widzenia Niczego, to życie, to aż żwawość!!  Tymczasem żwawość Wszystkiego, średnia, to żwawość Kosmosu(jestestwa), oraz żwawość Wszechświata(gwiazd, światła, promieniowania, czyli istnień Wszystkich) które to życie najlepiej uwidacznia jego(wszechświata) rozszerzanie się.  Różnicę między żwawością Niczego a żwawością Wszystkiego, tym samym kolosalne przeciwieństwo między Niczym a Wszystkim można sobie na tych porównaniach uświadomić.

Analogiczna jak między żywotnościami Niczego oraz Wszysytkiego  jest różnica między żywotnością Niczego a żywością Wszystkiego. Przy czym, żywotność Niczego, to życiowy szczyt jego osiągnięć jeśli chodzi o jego życie, a żywość Wszystkiego, to już maksymalny schyłek jego życiowych osiągnięć pod względem jego życia.  Mimo tego, żywotność Niczego jest dla nas, człowieczeństwa, niedostrzegalna jak nic. Natomiast żywość umierającej cząstki Wszystkiego widzimy ciągle i wszędzie wokół nas np. w postaci umierającego starego zwierzęcia, czy człowieka.

Niczyj Nikt jest życiem zaczynającym się od bezkresu martwoty i zmierza ku swemu centrum gdzie napotyka Wszystko i na nim się kończy, w Wszystko się zamienia(rys 2).  Inaczej można stwierdzić, że Nikt rozrasta się do centrum, w kierunku Wszystkiego, a Wszystki rozszerza się do zewnątrz czyli w kierunku Niczego. Niestety (dla Niczego), ale Wszystko jest bardziej dynamicznym życiem i dlatego Wszystki tyje, rozrasta kosztem Niczego, zajmuje jego obszar, niejako "pożera" przestrzeń Niczego. Ten opis relacji między Niczym a Wszystkim, to postępowanie jednego przeciw drugiemu wyjaśnia występujący między nimi "odwieczny" antagonizm.

 Wszystko jest kontynuacją życia Niczego. Tam gdzie życie Niczego zamienia się w życie Wszystkiego, tam życie Wszystkiego się zaczyna i w Niczym, z Niczego organizm Wszystkiego się buduje, tworzy, rozrasta.. (rys. 1). 

W człowieku w jego jednym biologicznym życiu ta dwoistość jest bardzo wyraźna czy to w świadomości czy w budowie organizmu. Wszędzie dochodzi do relacji między dołem a górą, lewą a prawą stroną, komorą, ręką, nogą, okiem; widać tętnice i żyły, bakterie pożyteczne i nie, widać świadomość lub nie, rozwagę lub nie, sumienie lub nie, itd., itp., które często występują naprzemiennie, walczą z sobą a jednocześnie się uzupełniają, tworząc Całość, jak Nikt oraz Wszystki, dwa maksymalne odmienne życia z których jedno jest całkowitym zaprzeczeniem drugiego i dlatego nie mogą się bez siebie obejść.

Czym jest życie człowieczeństwa, życie człowieka, życie które dotąd nauka uznaje jako jedyne i wyjątkowe ( a resztę, błędnie za nieżycie, np. martwą naturę) na tle życia Niczego oraz życia Wszystkiego?

Życie człowieczeństwa jest jednym z dziesięciu(dwunastu) etapów życia Wszystkiego, co widać na podstawie wieloświata którym jest Wszystko.  Wieloświat to jeden żywy organizm Wszystkiego. Każdy świat to poszczególny etap biologicznego życia jego organizmu.  Świat materialny to jeden z tych etapów, a w nim Człowieczeństwo, to jeden z kolejnych etapów życia Wszystkiego.

Nam, człowieczeństwu homocentrycznemu wydaje się, że to życie jedyne i wyjątkowe. Fakt, ono jest jedyne i wyjątkowe, jak Wszystko. Ale tak poza tym, to jest jednym z wielu rodzajów życia, w Wszystkim, etapów rozwoju Wszystkiego na jego drodze życiowej. I w tym sensie życie człowieczeństwa nie jest niczym ani szczególnym, ani nadprzyrodzonym, ani wyjątkowym. Jest normalnym życiem, normalnym procesem genetycznym, geometrycznym, matematycznym, fizycznym, chemicznym, przyrodniczym, biologiczny, filologicznym, teologicznym i filozoficznym, normalną konsekwencją ewolucji życia organizmów Niczego, oraz rewolucji Wszystkiego.

Z naszego, homo centrycznego punktu widzenia, cała materia, masa, eter to są organizmy nieżywe, nie posiadające w sobie życia.  Nic bardziej błędnego! Z obiektywnego punktu widzenia, czyli z punktu widzenia Wszystkiego, wszystko co należy do jego organizmu jest żywe, jest jego żywym organizmem, jest jego życiem.  Takie myślenie, że ciało to jest żywe, a materia nie, jest analogiczne do myślenia, że skóra człowieka, oraz krew, to żyją, a już zęby, paznokcie, kości, nie.  To błędne myślenie w którym tkwi nauka, a w ślad za nią całe człowieczeństwo.

Żywe są kamienie i piasek, powietrze, woda, ziemia, żywotne atomy, światło, Słońce i jego planety, Kosmos, Wszechświat, wszystkie światy wieloświata, Wszystko. A także żywe nic, nicość, Niczyj Nikt, który Niczym z Niczego, czyli z mienia, miana swego stworzył i zmienia nadal, tworzy, Wszystko.

N. Rz. Notka 91

Zobacz galerię zdjęć:

wislawus
O mnie wislawus

PRAWDA JEST TYLKO JEDNA, DLATEGO JEST PRAWDZIWA. TAJEMNICA WSZELKIEGO STWORZENIA: NICZYJ NIKT NICZYM Z NICZEGO, CZYLI Z IMIENIA, MIENIA, MIANA SWEGO, KTÓRYMI SĄ, ON SAM, NICOŚĆ I NIC, STWORZYŁ WSZYSTKO.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie